Tuż po godzinie 9:00 Sejm wznowił obrady. Posłowie zajmują się wnioskiem PO o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło.
ZOBACZ WYSTĄPIENIE PAWŁA KUKIZA:– Panie przewodniczący Schetyna, oszukaliście Polaków. Zmniejszenie liczby posłów o połowę – to do zrealizowania. Wyjdźcie, będzie połowa mniej. Likwidacja Senatu – wystawialiście swoich kandydatów? Wystawialiście. Zniesienie immunitetu, wprowadzenie ordynacji większościowej. Niskie podatki, 21 razy podnosiliście. Zmniejszenie liczy urzędników – 10% w górę. Jak zaczął pan mówić o odbudowie służby cywilnej, to mi się nogi ugięły, bo już teraz te wszystkie powiaty, gabinety polityczne, synekury są rozrośnięte jak nowotwór. Cud, że to państwo jeszcze żyje. Zmniejszyliście ustawę tak, że bardzo trudno jest odwołać burmistrza i wójta. Gdybyście choć raz u Sowy poruszyli wątek konieczności zmiany ustroju, to bym wam całą resztę wybaczył, ale wy chcecie zostawić Konstytucję w niezmienionym stanie. Dlaczego? Bo to święty Graal, kto ma Konstytucję i TK, ten ma wszystko. I oni mają wszystko, to jest zgodne z prawem, bo nie chcieliście go zmienić, a za chwilę liczycie, że to wy będziecie mieli tego świętego Graala – mówił Paweł Kukiz .
– Polki i Polacy was rozliczą, a San Escobar nie przyjmie wniosku o azyl. Grzegorz Schetyna będzie dobrym premierem. Dzisiaj pewnie nie, ale najpóźniej za 2,5 roku. Wtedy będziemy musieli po was posprzątać, a wy będziecie musieli na to patrzeć ze zdziwieniem, że kolejne lata będą latami PO, a te wasze 4 lata, to będzie tylko epizod o którym wszyscy szybko zapomną – mówił Sławomir Neumann w Sejmie.
- Stworzymy możliwość powrotu do służby wszystkim oficerom, których wypchnęliście - zapowiedział Schetyna.
- Faktyczny twórca i kierownik tego najgorszego rządu w najnowszej historii, siedzi tutaj w pierwszym rzędzie i to jest prezes Kaczyński. To pan prezes Kaczyński jest politycznie odpowiedzialny za wszelkie zaniechania i nadużycia tego rządu, często kryminalne. Pan jest panie prezesie odpowiedzialny za to, że pan dokonuje najcięższej zbrodni – odwraca pan Polskę od Europy, konfliktuje się z najbliższymi sojusznikami. To pan zawraca Polskę z drogi na Zachód. To pańskie fobie o tym decydują i pańskie decyzje [...] Za te dokonania wystawią panu ocenę nasi rodacy przy następnych wyborach, ale historia też pana za to oceni. Musi pan to wiedzieć. Zapłaci pan przed historią za to, co pan teraz robi i za to, na co pan teraz przyzwala – mówił Grzegorz Schetyna.
- Nie macie większości w Polsce, wśród Polaków, Polacy nie mogą już na was patrzeć. Nie możemy się zgodzić, żeby powiedzieć, że debata to strata czasu; musimy rozmawiać o Polsce, o przyszłości naszego kraju. To jest dzisiaj najważniejsze. Stratą czasu jest półtora roku, które Polska musiała przeżyć pod waszymi rządami, jak mówił prezes PiS pod rządami panów z PiS. Można mówić, i to słyszymy przecież za każdym razem, że macie w Sejmie większość, że macie przewagę, że możecie wygrać każde głosowanie. To jest prawda, macie jeszcze w Sejmie większość, ale na pewno nie macie tej większości w Polsce, wśród Polaków. Polacy nie mogą już na was patrzeć, a przynajmniej większa ich część - mówił Schetyna,
- To wam się nie podoba, bo wam się demokracja nie podoba. Od czasu kiedy zdecydowaliśmy się złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności, z różnych stron sceny politycznej, najgłośniej ze strony PiS, jest śmiech, prychanie, niezadowolenie" - zaznaczył Schetyna na wstępie swojego wystąpienia. "Nie rozumiecie, co to znaczy demokracja parlamentarna - zwrócił się do posłów PiS Schetyna.
- Kłamstwo i nieustanne straszenie obywateli to sposób na funkcjonowanie PO i Nowoczesnej w polskiej polityce. To nieustanna propaganda, manipulowanie faktami [...] tymczasem rodzina, rozwój, bezpieczeństwo to naczelne hasła rządu Prawa i Sprawiedliwości. Chcemy to dzisiaj udowodnić, o tym świadczą dzisiaj te tablice, które pojawiły się rozstawione przez nas o poranku w Sejmie z konkretnymi liczbami, z konkretnymi danymi, jakie zmiany wprowadzamy w polskim społeczeństwie, jakie zmiany dobre wprowadzamy w polskiej gospodarce - mówił rzecznik rządu Rafał Bochenek.