Tak było na początku okupacji, kiedy na falach Radia Watykańskiego wołał do zdruzgotanych wybuchem wojny rodaków: „Nie zginęłaś, Polsko! Swym tragicznym losem budzisz sumienie świata (...). Niedaremne są te cierpienia, ani ta krew, ani te mogiły, ani te modlitwy i błagania, ani ten hart duszy, ani ta żądza wolności. Wzbogaciły one nasz skarbiec duchowy, obmyły naród z grzechów, uzdolniły nas do większych posłannictw, stanowiąc bezcenny kapitał wartości, z którego pokolenia od nas szczęśliwsze a wdzięczne, czerpać będą. Nie zginęłaś, Polsko, bo nie umarł Bóg. Bóg nie umarł i w swoim czasie wkroczy w wielką rozprawę i po swojemu przemówi. Z Jego woli, w chwale i potędze zmartwychwstaniesz i szczęśliwa żyć będziesz, najdroższa Polsko – męczennico!”. Chociaż prymas wypowiedział te słowa w październiku 1939 r., wydają się wciąż aktualne.
Dlatego zostawiam je wszystkim na ten czas Świąt Wielkanocnych. Obchody zbawczych misteriów sprzed dwóch tysięcy lat dla ludzi wierzących są zawsze najważniejszymi wydarzeniami w ciągu całego roku liturgicznego, chrześcijaństwo jest przecież religią nadziei, która płynie z faktu zmartwychwstania Jezusa. On pokonał na krzyżu wszelkie zło tego świata, pokonał szatana i śmierć. Pokonał także zło, które się dzieje dzisiaj. Wpatrzeni w pusty gróby widzimy w nim dobrą nowinę o zbawieniu, także o tym, że Bóg nie pozostawił nas z naszymi problemami samych. Jezus jest wciąż obecny w swoim Kościele, a każde wielkanocne świętowanie staje się dla nas okazją do odkrywania tej prawdy, która sprawia, że wciąż na nowo cieszyć się możemy swoją wiarą i wspólnotą, w której pielgrzymujemy do nieba. Jesteśmy wspólnotą żywego Boga i to jest dobra nowina! Celebrując zbawcze misteria, zaczynamy za każdym razem na nowo żyć w Chrystusie. On wskazuje nam drogę postępowania i odróżniania dobra od zła.
To niezwykle ważne, żebyśmy wpatrując się w Zmartwychwstałego Pana, zawsze dokonywali dobrych wyborów. W Wielki Piątek 18 kwietnia rozpoczynamy w środowisku klubów „Gazety Polskiej”, także wśród zaprzyjaźnionych środowisk patriotycznych, modlitewną inicjatywę przed prezydenckimi wyborami, które odbędą się równo za miesiąc. Będziemy odmawiać codziennie „Różaniec” w intencji ojczyzny i tego, aby nowym prezydentem został człowiek, dla którego najważniejsza jest Polska i Polacy, świat wartości, oparty na Ewangelii, na którym oparta jest nasza narodowa tożsamość. W maju odbędzie się wielki bój o wolną i chrześcijańską Polskę! Potrzeba nam na ten czas walki potężnego wstawiennictwa z nieba!
