Szczyt trójkąta bermudzkiego
Dziś w Teheranie mają się odbyć rozmowy prezydentów Iranu, Turcji i Rosji. Tematem spotkania ma być umożliwienie eksportu ukraińskiego zboża na Bliski Wschód i do Afryki. Poza tym Raisi – Erdoğan – Putin mają omawiać zacieśnienie współpracy pomiędzy swoimi krajami. A ta pomimo deklaracji medialnych gładko nie idzie.
Z jednej strony Rosjanie mieli dwukrotnie odwiedzać lotnisko w Iranie, aby przyjrzeć się tamtejszym dronom, które mogą trafić na Ukrainę, z drugiej rosyjski ambasador w Teheranie skarżył się w irańskich mediach, że kraj ten jest winien Rosji „kilkaset mln euro”, a współpraca rosyjsko-irańska nad projektem atomowym też jest wyboista. Z kolei Kongres USA utrzymał zakaz sprzedaży F-16 dla Ankary, tym samym Erdoğan przegrał konfrontację z Zachodem ws. akcesji Szwecji i Finlandii do NATO. Iran stoi też na drodze Turcji ws. północnej Syrii. Ankara zapowiadała ofensywę na tereny syryjskiego Kurdystanu, jednak sprzeciwia się temu Teheran. Rosja przerzuca część swoich sił z Syrii na Ukrainę, a ich miejsce zajmują Irańczycy, co powoduje też reakcje ze strony Izraela. Mają o czym rozmawiać.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
