Stopniowanie podłości
Nasza opozycja swoim zeszłotygodniowym postępowaniem, czy to podczas spotkań niektórych senatorów z Komisją Wenecką w Polsce, czy to podczas głosowania nad antypolską rezolucją podczas obrad Parlamentu Europejskiego, uczyniła kolejny, bardzo ważny krok w swoim rozwoju.
Bo to już nie tylko donoszenie na konkretne zmiany czy reformy wprowadzane przez rząd Zjednoczonej Prawicy, tym razem to posunięcie się o wiele dalej, mające na celu zablokowanie całego procesu ustawodawczego w Polsce. Bo przecież ustawa dyscyplinująca stronniczych (czyli stawiających się po jednej ze stron sporu politycznego w Polsce) sędziów jeszcze nie przeszła przez cały proces ustawodawczy, jeszcze nie została nawet uchwalona przez Sejm, a już debatują o niej w Brukseli. Tak będzie zapewne z każdą procedowaną uchwałą, która opozycji się nie spodoba. Mam nadzieję, że rządzący tym razem nie ugną się przed zalewem opozycyjno-brukselskiej podłości i spokojnie będą robili swoje. Ale wówczas jaki będzie następny krok panów z PO, PSL, SLD i Konfederacji? Chyba zostanie im tylko wysłanie listu do Władimira Władimirowicza z Moskwy, aby łaskawie użyczył swoich wojsk do przywrócenia „złotej wolności”.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
