Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa za 30-dniowym aresztem dla Zbigniewa Ziobro. Komisja zakończyła posiedzenia • • •

Ratuj się, kto może

Powinienem się powstrzymać parę dni z pisaniem felietonu, bo w tym czasie rozstrzygają się pewne kwestie związane z przyszłością opozycji. Nie zrobię tego, ponieważ nie ma najmniejszego znaczenia, czy PO pójdzie na wybory sama, z SLD, PSL albo w jeszcze innym wariancie. Mniejsze partie są skazane na wymarcie.

Jeśli przykleją się do PO, skończą jak Nowoczesna, jeśli pójdą same, skończą jak „narodowcy” i Kukiz’15 w dwóch ostatnich wyborach, w najlepszym razie jakaś partyjka uzyska wynik Wiosny. Na co w takim razie mam czekać? Przelewanie z próżnego w puste i dzielnie politycznej biedy na czworo nie wypełni urn głosami i to zaczyna docierać do wszystkich liderów partii opozycyjnych, które skupiły się wyłącznie na sobie. Jedyny program „odsunąć PiS od władzy” rozsypał się w drzazgi głównie dlatego, że tu i teraz jest programem nierealnym. Żadnej alternatywy nie przygotowano, to pozostaje walczyć o życie. W zasadzie wszystkie partie opozycyjne oprócz PO walczą o przetrwanie, z kolei w PO o swoje walczy Schetyna. Dalej idących celów nie ma i przez najbliższe lata nie będzie. Swego czasu, po kolejnej porażce wyborczej PiS, Jarosław Kaczyński powiedział, że jeszcze będzie w Polsce Budapeszt. Wszystko wskazuje na to, że te słowa stały się ciałem, ale w bardzo konkretnym aspekcie. Po niesławnym nagraniu, na którym lider węgierskich postkomunistów Gyurcsány powiedział: „Kłamaliśmy rano, nocą i wieczorem”, Węgrzy kompletnie stracili zaufanie do byłej władzy. W Polsce mamy bardzo podobny syndrom. Polacy wiedzą doskonale, kto im obiecuje „szóstki Schetyny” i inne cuda. Nic innego, tylko blokada braku zaufania czyni wszelkie działania opozycji groteskowymi. Oni nie walczą już o nic, oni ratują co i kogo się da.

 



Źródło: Gazeta Polska

Piotr Wielgucki „Matka Kurka”