Przypomnijmy, że łukaszyści założyli Andrzejowi Poczobutowi, Andżelice Borys i innym polskim działaczkom z Białorusi sprawę za pielęgnowanie pamięci o żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego na Grodzieńszczyźnie. Reżim Łukaszenki twierdzi, że to promowanie najgorszych rzeczy, nazizmu, ekstremizmu, rozniecanie waśni międzynarodowych itd. Niestety i w Polsce nie brakuje takich, którzy – powiedzmy wprost – w podobny sposób szargają pamięć Armii Krajowej i w ogóle historię Polski XX w. Chodzi nie tylko o różnych anonimowych internautów czy trolli, ale też znanych filmowców, pisarzy, publicystów, historyków rewizjonistów, polityków, celebrytów. Nie jest ich wcale tak mało. Czas, by uświadomili sobie, że w ten sposób stają po stronie zbrodniarzy, którzy winni są cierpienia Andrzeja Poczobuta i Andżeliki Borys.
