Władysław C. i Józef S. będą się odwoływali od wyroku uznającego ich za zbrodniarzy komunistycznych. 22 lutego tego roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa skazał obu towarzyszy generałów na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za bezprawne powołania opozycjonistów do wojska w stanie wojennym.
Postępowanie pionu śledczego IPN w tej sprawie trwało od 2008 r., kiedy to o prawdę i karę upomniało się Stowarzyszenie Osób Internowanych „Chełminiacy 1982”, zrzeszające osoby skierowane na „ćwiczenia” wojskowe do obozu w Chełmnie. Władysław C. to były wiceszef PRL-owskiego MSW i szef SB. Józef S. to inny wysoki funkcjonariusz SB MSW. Odpowiadali za operację „Jesień 82”. Polegała ona na powoływaniu wytypowanych przez bezpiekę działaczy Solidarności na fikcyjne ćwiczenia wojskowe na przełomie lat 1982/1983. Opozycjoniści musieli tam przebywać w warunkach dużo gorszych niż internowani: trzy zimowe miesiące spędzili na poligonie w Chełmnie, zmuszeni do spania w namiotach i wykonywania różnych absurdalnych zadań, np. kopania nikomu niepotrzebnych rowów. Cel był oczywiście jasny: odizolowanie politycznych przeciwników. Ale mieliśmy takich, którzy jeszcze do niedawna twierdzili, że te ćwiczenia były „mniejszym złem”. Tak jak przywódca wojskowej junty tow. Wojciech Jaruzelski, który w sprawie „Jesień 82” zeznawał jako świadek, czy też inny członek tej junty: PRL-owski szef Sztabu Generalnego WP i minister obrony narodowej Florian Siwicki. Ten miał nawet odpowiadać za operację „Jesień 82”. Sąd wyłączył go jednak z postępowania ze względu na chorobę. Gdy Siwicki zmarł, państwo polskie spod szyldu PO-PSL odprowadziło go na Powązki Wojskowe w Warszawie z honorami należnymi bohaterom. W sprawie „Jesień 82” nigdy nie zeznawał – nawet jako świadek – trzeci z przywódców junty wojskowej – tow. Czesław Kiszczak. Z ustaleń historyków wynika, że od 5 listopada 1982 do 3 lutego 1983 r. na „trzymiesięczne szkolenie wojskowe w ramach służby czynnej” trafiło łącznie około 1450 związkowców Solidarności i opozycjonistów – w tym 304 do „obozu” w Chełmnie.