Nie tylko bowiem możliwości militarne, lecz także wsparcie polityczne i gospodarcze decydują dziś o przyszłości Ukrainy. Także, powiedzmy jasno, naszej części Europy. Prezydent Polski przemawiając w Kijowie, mówił w istocie do państw Europy Zachodniej: Ukraina ma być wolna i bezpieczna, żadne ustalenia ponad głowami Ukraińców nie wchodzą w grę. Mocno wybrzmiały słowa tak bliskie politycznym dziejom Polski: „Nic o was bez was”. Nie ma zgody i nie będzie na pakty zamożnych i egoistycznych elit europejskich ze zbrodniarzami z Kremla. Po Buczy nie ma powrotu do „interesów jak zwykle”. Możemy być dumni z polskiego prezydenta, w naszym imieniu postawił sprawę jasno: nie ma polityki bez moralności, nie ma bezpieczeństwa bez wierności wartościom, bez rozgraniczenia dobra i zła. Europa stoi przed takim właśnie testem – wierności podstawowym wartościom. Dziś to Polska i jej przywódcy są tymi, którzy za tymi wartościami jednoznacznie się opowiadają.