Jeśli chodzi o Europę, to sprawy mają się podobnie. Aktywnie uczestniczy w sporach, które Bruksela prowadzi z krajami Europy Środkowej, w tym z Polską, Węgrami czy Rumunią. Od dłuższego czasu odpowiada także za wzrost napięcia w relacjach UE z Wielką Brytanią. Po szczycie w Salzburgu, podczas którego odrzucił plan przyszłych stosunków Unii z Londynem, brytyjskie media nie szczędziły mu niezwykle ostrej krytyki. Określenie „eurogangsterzy”, którego użyło „The Sun” w odniesieniu do niego i Emmanuela Macrona, było jednym z łagodniejszych, jakie padły pod jego adresem. Już dziś wiadomo, że Tusk będzie odchodził ze stanowiska jako patron największej w dziejach Unii porażki, którą jest brexit. Dlatego niech niebiosa chronią Polskę i Europę przed takimi jak on amatorami jedności.