Nie są one w stanie razić obiektów mobilnych, dlatego nie zagrażają Siłom Zbrojnym Ukrainy. Tymczasem na irańskich kanałach informacyjnych pojawiły się doniesienia, że do Rosji mogą trafić drony dalekiego zasięgu (do 2 tys. km) Arash-2, które są zdolne przenosić większe głowice. Irańskie drony na frontach Ukrainy zmobilizowały Izrael, który deklaruje chęć dostarczenia broni, która mogłaby je skutecznie zwalczać. Najwyraźniej to realne zagrożenie dla Rosjan. Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ostrzegł, że izraelska broń na Ukrainie skomplikuje relacje dwustronne.
W Izraelu mieszka ponad 1 mln (1/9 ludności) ludzi pochodzących z byłego ZSRS. Komentatorzy są zdania, że przed listopadowymi wyborami do Knesetu Izrael nie zdecyduje się na pomoc Ukrainie. Avigdor Lieberman, proputinowski lider partii Nasz Dom Izrael, jest zbyt cenny w koalicyjnych układankach.