Ten realny bilans sowieckich dokonań zagościł w nowej Rosji przez chwilę za rządów Borysa Jelcyna i został ponownie całkowicie zafałszowany w iście stalinowskim stylu przez kolejne kadencje Władimira Putina. Znam Rosjan od podszewki, ale dawka cynizmu i potwornej wręcz obłudy oraz spazmy nienawiści do Polski zaprezentowane w rosyjskiej TV państwowej nawet mnie zwaliły z nóg. Okazuje się, że wojnę wraz z Hitlerem rozpętał nie Związek Sowiecki, ale Polska! Warto w tym kontekście przypomnieć, że najważniejszym gościem obchodów 10 lat temu był zaproszony przez Tuska Putin, który na Westerplatte wygłaszał tę samą sowiecką wersję historii.