Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Iwo Bender,
11.03.2017 15:29

Amerykańskie polityczno-medialne piekiełko

Media głównego nurtu w USA prześcigają się w prezentowaniu nowych faktów, przecieków i faktoidów, by ukazać nową administrację w złym świetle.

Media głównego nurtu w USA prześcigają się w prezentowaniu nowych faktów, przecieków i faktoidów, by ukazać nową administrację w złym świetle. Kolejne osoby z otoczenia Donalda Trumpa oskarżane są o kontakty z Rosjanami.

CNN umieszcza w serwisach film zrobiony przez okno Białego Domu. Widać na nim zdenerwowanego Stephena Bannona, głównego stratega Trumpa, eksperci wnoszą z tego o kłótniach między nim a prezydentem. Celem przeciwników Trumpa jest wykazanie, że nie daje on sobie rady z rządzeniem. Obóz prezydenta nie pozostaje dłużny. Twierdzi, że po klęsce Demokratów media są dziś główną partią opozycyjną w kraju. Próbują więc na wszelkie sposoby dyskredytować prezydenta i jego współpracowników, co po bardzo dobrze przyjętym orędziu Trumpa czynią ze zdwojoną siłą. Sam prezydent oskarża poprzednika o założenie mu podsłuchu w trakcie kampanii. Również szef senackiej komisji sprawiedliwości, republikanin Chuck Grassley, sugeruje współpracę FBI w czasie kampanii z byłym agentem angielskiego wywiadu, autorem dossier o rzekomych ekscesach Trumpa w Rosji. Jak długo jeszcze potrwa ta wojna i co przyniesie? 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane