Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Anita Gargas,
05.04.2015 18:22

​Sędziowie ponad prawem

„Za Wałęsę mogę iść nawet do więzienia” – mówił po tym, jak uroczyście wręczył byłemu prezydentowi glejt pokrzywdzonego przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa.

„Za Wałęsę mogę iść nawet do więzienia” – mówił po tym, jak uroczyście wręczył byłemu prezydentowi glejt pokrzywdzonego przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa. Chodzi o Leona Kieresa, pierwszego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W tej roli Kieres niejednokrotnie zachowywał się jak wyjątkowy tchórz, spowalniając procedury lustracyjne i przez to działając na rzecz reliktów PRL-u. W tym tygodniu Leon Kieres skompromitował się podwójnie. To on był wśród tych członków Trybunału Konstytucyjnego, którzy uznali, że sędziowie stoją ponad prawem i nie muszą podlegać takiej samej lustracji, jak inni wysocy przedstawiciele państwa. Zgodnie z czwartkowym orzeczeniem TK warunkiem przeprowadzenia lustracji sędziów i prokuratorów ma być uchylenie im immunitetu, o czym decydować mają… ich koledzy – sędziowie. Ponieważ Kieres to człowiek mający ekskluzywną wiedzę na temat akt Instytutu Pamięci Narodowej, jego postawę podczas głosowania w Trybunale Konstytucyjnym można nazwać tylko świadomym działaniem na szkodę Polski. Kieres miał wielokrotnie szanse od losu, by dokonać czegoś niezwykłego. Tymczasem zostanie zapamiętany jako kliniczny przykład wymiaru niesprawiedliwości.


 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane