Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Bezpieczne bujanie układem

Ta afera nie zmiecie rządu Tuska.

Ta afera nie zmiecie rządu Tuska. Byłoby fantastycznie, gdyby posłowie przejęci zapisem knajpianych rozmów skrzyknęli się i przegłosowali odwołanie rządu, ale wszyscy wiemy, że nic takiego się nie stanie. Taśmy, owszem, kompromitują Marka Belkę, któremu trudno będzie udawać niezależnego prezesa NBP. Ośmieszają też Bartłomieja Sienkiewicza, ilustrując, że państwo do tego stopnia nie działa, że można bezkarnie nagrywać szefa MSW. Pogadanki dwóch zdymisjonowanych ministrów, Nowaka i Parafianowicza, mają trzeciorzędne znaczenie – premier dawno odsunął ich od władzy.

Elektorat PO dostaje za to przekaz, że zatroskani o losy kraju urzędnicy zastanawiali się, jak działać wobec kryzysu, który może skutkować przejęciem władzy przez niedobrą opozycję. Wydaje się, że taśmy mają inne, kapitalne znaczenie – przykrywają to, co w Sejmie ujawnił Mariusz Kamiński, a co było tak wstrząsającą informacją o ośmiornicy oplatającej państwo, że niektórzy posłowie koalicji, by być uczciwymi, zagłosowali inaczej, niż chciał Tusk. Co to było? – nikt tym już się nie zajmuje. Kryją też inne rzeczy – sprawę Ciechu sprzedanego Janowi Kulczykowi za jedną czwartą rocznych dochodów przedsiębiorstwa czy skandali wokół GPW. Być może ktoś buja układem, ale czyni to tak, by premier nie wypadł za burtę.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Joanna Lichocka