Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Anita Gargas,
12.04.2014 15:55

Wesołe życie na generalskich rentach

Dziewięć tysięcy złotych renty pobiera komunistyczny zbrodniarz Czesław Kiszczak. Ta informacja, podana przez „Super Express”, szokuje. Szokuje też to, że przeszła bez echa.

Dziewięć tysięcy złotych renty pobiera komunistyczny zbrodniarz Czesław Kiszczak. Ta informacja, podana przez „Super Express”, szokuje. Szokuje też to, że przeszła bez echa. Kiszczak od lat migał się przed – nadzwyczaj w jego wypadku spolegliwym – wymiarem sprawiedliwości. Zabiegał, by uznać go za zbyt schorowanego do uczestnictwa w procesie. Jego partyjny kolega Ryszard Jacek Żochowski (który ponoć w nagrodę został potem ministrem zdrowia) wystawiał mu lekarskie zwolnienia, które miały dowodzić, że Kiszczak cierpi na serce (co nie przeszkadzało mu forsować się na wakacjach w Egipcie). Dlatego proces o śmierć górników „Wujka” przeniesiono z Katowic do – bardziej miłego Kiszczakowi – sądu w Warszawie. Podobna sytuacja dotyczy Wojciecha Jaruzelskiego. Obaj nie odczuli skutków ustawy zmniejszającej emerytury funkcjonariuszom PRL-owskiego systemu represji, bo obaj pobierają renty, które są wyższe niż ich generalskie emerytury. A wszystko sprowadza się do jednego – trzeba zdegradować generałów, którzy mają na rękach krew obywateli własnego państwa. Nie będzie wtedy problemu ich generalskich emerytur czy rent. Dożycie sędziwego wieku nie oznacza zatarcia zbrodni.

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane