Mordor zerka ku Sarumanowi

Ewolucję Platformy Obywatelskiej, która ciągle zmierza ku lewicy, obserwujemy już od dawna. Nie przez przypadek to z PO wykiełkowało skrajnie lewicowe ugrupowanie Janusza Palikota. Dziś widzimy zbliżenie Platformy z SLD na poziomie samorządu warszawskiego. Gdyby nie zachowanie wyborców SLD, Hanna Gronkiewicz-Waltz prawdopodobnie straciłaby swój urząd. Wydaje się, że na poziomie rządów centralnych tylko analogiczna koalicja może uratować władzę Donalda Tuska. Po stronie PO żadnych zahamowań ideowych nie będzie. A przecież kiedyś powoływała się na swoją antykomunistyczną i solidarnościową przeszłość. Co prawda dziś już wiemy, że jednym z ojców PO był gen. Czempiński… Może to i dobrze, bo przynajmniej sytuacja jest jasna. Mamy obóz postkomunistyczno-liberalny i patriotyczno-niepodległościowy. Taka jest dzisiejsza Polska.

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie