Bronią reżimu komunistycznego było wpajanie ludziom przekonania, że nic się nie zmieni, a system władzy jest wszechmocny. Po latach tę samą metodę obezwładniania indywidualnych i społecznych nadziei stosują władze III RP.
Manipuluje się sondażami, aby wmówić ludziom, że partia rządząca i tak wygra, a nawet jeśli nie zwycięży zdecydowanie, to i tak będzie rządziła, bo stworzy koalicję. Wyrzuca się z pracy dziennikarzy, żeby zastraszyć całe środowisko mediów, a nawet szerzej – także tych ludzi na państwowych i samorządowych posadach, którzy zależąc od PO, mają niepodległościowe poglądy. Tworzy się atmosferę sztucznego zagrożenia, kreując medialnie zamachy na prezydenta i parlament, gdy wiadomo, że chodzi o operacyjną grę służb (skądinąd, gdy CBA za PiS-u prowadził takie działania, oskarżano go wtedy i teraz, że przekracza swoje kompetencje i łamie zasady). Tak, władzy zależy na zniechęceniu Polaków, na tym, by utracili nadzieję, że mogą zmienić III na IV RP. Tak, nasz brak wiary w nas samych i w przejęcie władzy przez opozycję jest sojusznikiem rządzących.
Pamiętajmy więc, że nasze zwątpienie czy machnięcie ręką, ucieczka w prywatność czy ucieczka z kraju, byle dalej od Tuska, też jest na rękę obecnej władzy.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Ryszard Czarnecki