Mimo ogromnego wsparcia medialnego i odebraniu subwencji partii popierającej kontrkandydata, Rafał Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie. Porażka wiceszefa rządzącej w Polsce partii mocno odbiła się na pozycji jego przełożonego - Donalda Tuska. Tym bardziej, że przez znaczną część komentatorów to wypowiedzi premiera miały przyczynić się do rezultatu wyborczego wyścigu.
Gorzkich słów pod adresem szefa rządu nie żałuje nawet "Newsweek". - Tusk potrzebuje genialnego planu, a problemy się mnożą. "Już nie czuje polityki jak kiedyś" - brzmi tytuł okładkowego tekstu tygodnika. W artykule Dominika Długosz stwierdza, że premier "wciąż ma sejmową większość, ale trzęsie się ona w posadach". - O ile nie ma genialnego planu B, to po przegranych wyborach w 2027 roku Donald Tusk może być politycznym emerytem ściganym przez PiS - pisze.
Panie @sikorskiradek, w tym tygodniu spotkał się Pan w Berlinie z Mathiasem Döpfnerem, prezesem i właścicielem Axel Springer SE, jako Minister Spraw Zagranicznych RP, osoba prywatna czy kandydat na Prezesa Rady Ministrów RP?@RzecznikMSZ pic.twitter.com/5fvBkGuaux
— John Bingham (@MrJohnBingham) June 8, 2025
"Zestarzał się, już nie czuje polityki tak jak kiedyś. Jego wejście w kampanię tylko zaszkodziło Rafałowi. Może gdyby nie udzielił tych kilku wywiadów byłoby jakoś lepiej"
– ocenia.
To odniesienie do występu Tuska tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich w Polsat News. Polityk powielał tam narrację o rzekomej kryminalnej przeszłości Karola Nawrockiego. Tyle że jako argument użył wypowiedzi znanego manipulatora i zawodnika gal freak fightowych Jacka Murańskiego.
Znamienna jest również okładka nowego numeru tygodnika. Szczególnie, gdy zestawimy ją z tą sprzed 7 lat. W 2018 roku "Newsweek" przedstawiał szef Platformy Obywatelskiej na białym koniu. Teraz pyta o koniec jego politycznej kariery.
Z cyklu „How it started, how it ended” pic.twitter.com/ZOw9WXMBjC
— Łukasz Pawłowski (@LukasPawlowski) June 8, 2025