Ta władza nie powinna siedzieć w ławach rządowych, tylko na ławach oskarżonych - stwierdził red. Dawid Wildstein w specjalnym wydaniu "Wiadomości" na antenie Telewizji Republika. Dziennikarz zaznaczył, że koalicja rządząca od początku zapowiadała łamanie prawa i zawarła to w swojej umowie.
W środę ekipa Donalda Tuska i Bartłomieja Sienkiewicza weszła do siedziby TVP i siłowo przejęła stację. O 19:30 media publiczne powinny zaprezentować wiadomości lecz tzw. koalicja 13 grudnia to uniemożliwiła. Spotkanie z dziennikarzami TVP Info było jednak możliwe dzięki udostepnieniu sygnału przez Telewizję Republika.
"42 lata temu, gdy komunistyczna władza wprowadzała w Polsce stan wojenny, na antenie Telewizji Polskiej nie pojawił się wówczas bardzo popularny program, wówczas adresowany dla dzieci "Teleranek". Dziś, 20 grudnia 2023 roku, nie pokazał się główny program informacyjny w Polsce "Wiadomości". Doprowadziła do tego dzisiejsza bezprawna decyzja większości sejmowej, tak to można określić, która próbuje bezprawnie przyjąć telewizję"
Dziennikarz przekazał, że siedziba na Placu Powstańców nie jest jeszcze oblegana, natomiast ta na Woronicza jest już zajęta. - To jest całkowicie bezprawne przejęcie dlatego, że zarząd Telewizji Polskiej oraz Radę Nadzorczą Telewizji Polskiej może powoływać tylko i wyłącznie Rada Mediów Narodowych. Zostało zdeptane to prawo, porządek prawny - dodał red. Adamczyk.
Głos po nim zabrał Dawid Wildstein. Dziennikarz podkreślił, że jego zdaniem, tego typu przejęcie mediów, w Polsce nigdy nie miało miejsca.
Bo za czasów komuny, to było coś innego. Po prostu weszła władza, ale wszyscy byli przyzwyczajeni do tego, że jej nie obowiązuje żadne prawo. Natomiast tutaj mamy do czynienia, niby z porządkiem demokratycznym, jakaś koalicja wygrywa i formułuje rząd i nagle twierdzi, że nie obowiązuje jej prawo. No i demonstruje to
"Ta władza obiecywała łamanie prawa od początku. W umowie koalicyjnej zawarła takie stwierdzenie, że po dojściu do władzy unieważni wyrok Trybunału Konstytucyjnego. To jest jedno z poważniejszych przestępstw, które sobie można wyobrazić. Stwierdzenie, że coś takiego zrobi, oznacza, że jest to organizacja, której celem jest przestępstwo. Oni nie powinni siedzieć w ławach rządowych, tylko na ławach oskarżonych"