Soboń zarzucił dziennikarzowi kłamstwo. Prezenter TVN24: „tak nie będę z panem rozmawiał” i zakończył program
Kłamiecie bezczelnie w tej sprawie, próbujecie manipulować rzeczywistością. Co więcej, to wy jesteście tą stacją, która nie mówiła o tym tak wiele w czasie rządów Tuska - zwrócił się do dziennikarza TVN24 wiceminister finansów Artur Soboń pytany o kwestię śmierci kobiet w ciąży. Prowadzący rozmowę red. Konrad Piasecki stwierdził, że to "bezczelność" i po wypowiedzi polityka postanowił zakończyć program. Niestety dla stacji z Wiertniczej, fakty stoją po stronie Sobonia.
Od pewnego czasu wychwalające Platformę media starają się - tak jak opozycyjni politycy - upolitycznić sprawę zgonów związanych z ciążą. Tragedie kobiet zostały wykorzystane do walki z rządem także podczas rozmowy Konrada Piaseckiego w programie "Rozmowa Piaseckiego" z wiceministrem finansów Arturem Soboniem na antenie TVN24.
W pewnym momencie prowadzący poprosił o komentarz do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, używanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, w którym Trybunał orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
"To jest jedno wielkie oszustwo z waszej strony. Ani we wniosku, ani oczywiście w orzeczeniu TK, bo Trybunał jest związany z wnioskiem, nie było ani słowa o sprawie zagrożenia życia i zdrowia kobiet. Tu się nic nie zmieniło. Cała akcja jest propagandowym nadużyciem. Tyle"
– powiedział dziennikarzom Kaczyński. M.in. ta wypowiedź stała się tematem rozmowy w studiu przy ul. Wiertniczej.
"Bezczelnie kłamiecie"
Red. Piasecki spytał swojego gościa, "czy podoba się panu ton wypowiedzi, w której prezes mówi o tragedii kobiet, które umierają w szpitalach?"
"Pan prezes precyzyjnie odpowiedział o tym, jak kłamiecie bezczelnie w tej sprawie, próbujecie manipulować rzeczywistością i mówiąc o tym, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który dotyczył przesłanki eugenicznej w ogóle nie miał żadnego z wiązki z przesłanką zdrowia i życia kobiety, a wy próbujecie tę kwestę łączyć. Co więcej, to wy jesteście tą stacją, która nie mówiła o tym tak wiele w czasie rządów Tuska"
– odpowiedział Soboń. Rozmówcy już wcześniej mieli spięcie, w którym wiceminister finansów zarzucił prowadzącemu pytania z tezą, jednak dopiero po wypowiedzi odnośnie aborcji, szala goryczy u dziennikarza TVN24 się przelała.
"Kompletna pańska bezczelność, tak nie będę z panem rozmawiał" - odpowiedział red. Piasecki i zakończył rozmowę.
A co na to fakty?
Do sytuacji w studiu odniósł się rzecznik PiS Rafał Bochenek. "Ależ w tym TVN24 boicie się prawdy" - stwierdził polityk na Twitterze. Do wpisu dołączył dane dotyczące zgonów związanych z ciążą, porodem i okresem połogu, do jakich dochodziło w latach 2006-2021. I niestety dla stacji z Wiertniczej, niszczą one medialno-polityczną bańkę stworzoną do nagonki na PiS.
"Panie red. Piasecki, czy pokażecie swoim widzom, że prawdziwe piekło kobiet na porodówkach obywało się w czasach rządu PO-PSL. To wtedy najwięcej kobiet umierało. Trzymajmy się konkretów"
– napisał Bochenek.
Ależ w tym @tvn24rozmowa boicie się prawdy❌️ Panie red. @KonradPiasecki, czy pokażecie swoim widzom, że prawdziwe piekło kobiet na porodówkach odbywało się w czasach rządu PO-PSL? To wtedy najwięcej kobiet umierało... Trzymajmy się konkretów👇 https://t.co/7hY7QKFT4Z
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) June 15, 2023
Źródło: wp.pl, niezalezna.pl
