"GPC": Lempart oskarżona m.in. o zablokowanie kontroli inspekcji pracy
O szemranych interesach Marty Lempart – kobiety, która stoi na czele wulgarnych protestów proaborcyjnych w kraju – dowiedzą się Państwo z najnowszego numeru tygodnika „Gazeta Polska” oraz z programu już dziś emitowanego w TV Republika. Redaktor Dorota Kania ujawnia niekoniecznie legalne byłe i aktualne biznesy feministki. Sprawdza też, co skłoniło ją do zarabiania na śmierci nienarodzonych dzieci.
Okazuje się, że Lempart, prowadząc różne biznesy nieraz popadała w konflikt z prawem.
„Ustaliliśmy, że jest oskarżona o zablokowanie kontroli inspekcji pracy w swojej firmie. Aktualnie jej nazwisko pojawia się w śledztwie dotyczącym nadużycia uprawnień przez osoby sprawujące funkcje kierownicze w Operze Wrocławskiej”
– pisze w tygodniku red. Kania.
Feministka robiła też interesy „na ulicy”. Została liderką Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, który zorganizował co najmniej kilka proaborcyjnych protestów w kraju. Stał również za ostatnimi wulgarnymi, niebezpiecznymi zamieszkami i domagał się przywrócenia mordowania chorych nienarodzonych dzieci oraz dymisji rządu.
„Na kanwie niedawnych proaborcyjnych awantur Lempart ogłosiła zrzutkę na Strajk Kobiet. Do minionego piątku na konto Strajku trafiło blisko milion złotych” – podaje Kania, jak też ujawnia, że Lempart, która teraz żąda możliwości zabijania m.in. dzieci z zespołem Downa, była dyrektorką w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Więcej dowiedzą się Państwo z najnowszego tygodnika Gazeta Polska oraz z programu „Koniec Systemu” w Telewizji Republika – emisja dziś o godz. 21.30.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
