Badanie objęło 3902 osoby, które uczestniczyły w badaniu kohortowym Avon Longitudinal Study of Parents and Children (ALSPAC), prowadzonym w południowo-zachodniej Anglii w latach 1991-1992. Badane rodziny były obserwowane regularnie przez okres wielu lat.
Objawy uzależnienia od alkoholu obejmują niemożność zaprzestania picia, niespełnienie oczekiwań związanych z piciem i silną potrzebę picia po intensywnym spożyciu alkoholu, a także negatywne skutki, takie jak utrata pamięci związana z alkoholem.
Badacze odkryli, że osoby, które wykazywały oznaki uzależnienia od alkoholu w wieku 18 lat (lub w wieku od 17 do 22 lat), miały większe ryzyko rozwoju depresji w wieku 24 lat w porównaniu do ich rówieśników. 18-latkowie, którzy wykazywali oznaki uzależnienia, mieli 11% prawdopodobieństwo wystąpienia depresji przed ukończeniem 24 roku życia, w porównaniu do 15% u osób z wynikiem 1 na skali uzależnienia (gdzie wzrost wyniku na skali oznaczał wzrost o 28% prawdopodobieństwa niezdolności do zaprzestania picia po rozpoczęciu oraz 33% wzrost prawdopodobieństwa niespełnienia oczekiwań związanych z picie alkoholu). Wyniki te sugerują istnienie związku przyczynowego między uzależnieniem od alkoholu a późniejszym ryzykiem depresji, który nie może być wyjaśniony jedynie przez ogólny stan zdrowia psychicznego w okresie dojrzewania.
Naukowcy zauważyli, że samo spożywanie alkoholu nie wiązało się ze zwiększonym ryzykiem depresji, co może wynikać z faktu, że picie w okresie dojrzewania często wiąże się z interakcjami społecznymi i odzwierciedla normy społeczne.
Chociaż stwierdziliśmy, że samo spożywanie alkoholu nie wydaje się zwiększać prawdopodobieństwa depresji, intensywne picie może być prekursorem uzależnienia i może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie fizyczne w również w dłuższej perspektywie. Wysoka częstotliwość i ilość spożywanego alkoholu pozostają zatem ważnymi celami, którym należy zapobiegać lub ograniczać je w okresie dojrzewania.
– mówi współautorka badania, dr Gemma Hammerton z Uniwersytetu w Bristolu.