Gdzie na wakacje? Tego dylematu nie mają w tym sezonie Czesi, którzy coraz częściej woje wakacyjne urlopy spędzają nad Bałtykiem. Wzrost zainteresowania nadmorskimi kurortami w Polsce jest naprawdę imponujący i osiąga już nawet 40% w stosunku do ubiegłego sezonu. Co przyciąga Czechów nad Bałtyk? Okazuje się, że nie mają oni zastrzeżeń co do cen, a przede wszystkim wybierają Polskę, ponieważ coraz więcej osób uznaje, że Hiszpania czy Grecja są „za gorące”, a polski klimat stanowi interesującą odmianę.
Nie da się ukryć, że w tym roku polscy turyści nie szturmują polskiego morza. Nad Bałtykiem nie sprzyja pogoda, a turyści od lat narzekają na rosnące ceny w nadmorskich restauracjach, barach i kurortach. Czy to oznacza, że turyści z zagranicy również odwracają się od naszego pasa nadmorskiego? Tu zasada jest zupełnie odwrotna. Hotelarze przyznają, że tylu turystów z Czech w Polsce nie było jeszcze nigdy.
Czesi mają do nas zaledwie kilka godzin samochodem, to argument, który napędza turystykę z tej destynacji. Stare powiedzenie mówi: „Cudze chwalicie, swego nie znacie” i rzeczywiści w przypadku tego, co o polskim morzu mówią Niemcy, Czesi czy Słowacy idealnie się potwierdza. Polacy narzekają na pogodę, a Czesi mówią, że klimat jest przyjemniejszy niż w suchej Hiszpanii. Dla nas polskie plaże to nic imponującego, a dla turystów z Czech ich szerokość i piaszczystość jest imponująca, a na dodatek nie ma stref zastawionych tylko leżakami na wynajem, będącymi własnością hoteli. Chwalona jest także nasza baza hotelowa.
Nawet czeskie biura podróży organizują teraz wyjazdy do Polski. Wyraźnie doceniają szerokie plaże, przystępne ceny i umiarkowany klimat. Hotelarze, związani z Północną Izbą Gospodarczą w Szczecinie, zaznaczają, że rok do roku zainteresowanie turystów z Czech rośnie, osiągając wskaźnik od 25% do nawet 40% w niektórych hotelach. Co istotne, Czesi wybierają Polskę zarówno jako turyści indywidualni, jak i w grupach.
Hotele również odnotowują ten trend. Turyści przyjeżdżający nad Bałtyk mówią, że już odwiedzili Austrię czy Chorwację, a Polska daje im możliwość „odkrycia nowego lądu”.
Nie bez znaczenia pozostaje dobre połączenie komunikacyjne. Wyjeżdżając z Pragi, wystarczy minąć Wrocław i dotrzeć do Szczecina, a następnie skierować się do któregoś z nadmorskich kurortów. Polskie wybrzeże i samo Morze Bałtyckie stają się bardzo atrakcyjne.
Co szczególnie ciekawe wielu odwiedzających Polskę Czechów przyznaje, że upały z Grecji czy Hiszpanii są dla nich męczące i w sumie pogoda w Polsce im wcale nie przeszkadza.
Przez lata wśród zagranicznych dominowali Niemcy, ale teraz Czesi wyraźnie ich doganiają. Polska przyciąga jednak swoim bliskim położeniem, przystępnymi cenami oraz urokiem także Węgrów i Słowaków.
Eksperci z branży turystycznej prognozują, że to dopiero początek zainteresowania Polską jako atrakcyjną turystyczną destynacją. W przesłanym portalowi Niezalezna.pl komunikacie prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie sugeruje, że przy dobrej opinii i reklamie, apogeum tego zjawiska nastąpi w latach 2025-2026.