Nie można dłużej bagatelizować konieczności leczenia nadciśnienia tętniczego oraz hipercholesterolemii u osób w starszym wieku – alarmują eksperci. Specjaliści zwracają uwagę na pokutujące w powszechnej świadomości błędne przekonanie o braku konieczności takiej terapii wynikło z faktu, że oba te schorzenia występują u większości seniorów. Groźny mit zakłada zatem, że nadciśnienie i hipercholesterolemia po prostu pojawia się z wiekiem niemal u każdego.
W Polsce najczęściej spotykaną wśród seniorów dolegliwością jest hipercholesterolemia. Badanie WOBASZ wykazało, że aż 80% seniorów oraz większość osób w wieku średnim po 50. roku życia ma zbyt wysoki poziom cholesterolu. Poprawne stężenie całkowitego cholesterolu nie powinno przekraczać 190 mg/dl, z kolei frakcja „złego” cholesterolu, LDL, nie powinna przekraczać 115 mg/dl. Przekroczenie tych poziomów jest uznawane za hipercholesterolemię, która wymaga leczenia, w tym zmiany stylu życia i przyjmowania leków, najczęściej statyn.
Sytuacja jest podobna w przypadku nadciśnienia tętniczego, które nasila się wraz z wiekiem. Ciśnienie krwi uznaje się za optymalne, gdy nie przekracza 130/85 mmHg. W badaniach WOBASZ II stwierdzono, że u osób w wieku 60-69 lat zbyt wysokie ciśnienie występuje u 70,9% kobiet i 72,3% mężczyzn. U seniorów w wieku 70-79 lat, wskaźnik ten wzrasta do 81,9% u kobiet i 78% u mężczyzn. U osób osiemdziesięcioletnich ponad 80% kobiet cierpi z powodu nadciśnienia tętniczego.
Chociaż cukrzyca jest mniej powszechna wśród seniorów, to nadal występuje stosunkowo często. Z badania WOBASZ II wynika, że choroba ta dotyczy 25% kobiet i ponad 27% mężczyzn po 65. roku życia.
Hipercholesterolemia i nadciśnienie są tak powszechne wśród osób starszych, że przestały być traktowane jako choroby. Jednakże eksperci podkreślają, że niezależnie od wieku, te schorzenia wymagają leczenia.
– podkresla profesor Tomasz Zdrojewski z Zakładu Prewencji i Dydaktyki Katedry Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego podkreśla.
Eksperci ostrzegają, że nie należy lekceważyć żadnego schorzenia ani niedomagania, zwłaszcza w starszym wieku. Seniorzy mają mniejsze możliwości kompensacji, gdy choroba jednego narządu jest już zaawansowana. Cukrzyca, szczególnie, wpływa na rozwój chorób układu krążenia, skracając życie i pogarszając jego jakość. Ryzyko cukrzycy i chorób sercowo-naczyniowych można zredukować poprzez aktywność fizyczną i zdrową dietę.
Tymczasem obydwa te schorzenia są często bagatelizowane w Polsce. Nawet osoby wiedzące o zbyt wysokim poziomie cholesterolu lub nadciśnieniu krwi nie podejmują leczenia lub przerywają je po pewnym czasie. Ekspert podkreśla, że praca nad kontrolą tych schorzeń trwa przez całe życie.
– Wyjaśnia profesor Piotr Jankowski z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gerontokardiologii w Warszawie.
Niestety, wielu Polaków nie przestrzega tych zaleceń i prowadzi niezdrowy styl życia. Co więcej, wiele osób nie jest świadomych swoich chorób, co prowadzi do rozwoju chorób układu krążenia i zdarzeń sercowo-naczyniowych po latach.
Specjaliści zachęca seniorów do szczepienia się przeciwko zakażeniom układu oddechowego, ponieważ mogą one nasilać choroby układu krążenia. Wyjaśnia, że zakażenia dróg oddechowych mogą zaostrzać istniejące choroby sercowo-naczyniowe oraz wywoływać nowe zdarzenia sercowo-naczyniowe. Szczepienia przeciwko grypie i wirusom RS (syncytialnym wirusom oddechowym - RSV) są szczególnie istotne dla osób powyżej 60. roku życia. Dla seniorów RSV jest nawet groźniejszy niż wirus grypy, powodując poważne powikłania układu oddechowego i sercowo-naczyniowego oraz zwiększając ryzyko zgonu.
Kontrola tych schorzeń, szczególnie w starszym wieku, jest kluczowa dla utrzymania dobrego stanu zdrowia i jakości życia.