Kiedy spacerujemy, nasze nogi same z siebie wiodą nas ku polom i lasom. Cóż to byłaby za monotonia gdybyśmy ograniczali się do chodzenia po ogrodzie przed domem lub chodzenia do sklepu? Za krokami powinna podążyć nasza uwaga, można iść kilka kilometrów lasem, a duchem nawet nie wyruszyć z domu. Warto pozostawić za sobą, wymazać z naszej pamięci całą listę zadań, które nas rozpraszają.
Myśli o jakiejś pracy, którą musimy wykonać często zaprzątają naszą głowę tak, że trudno nam zauważać i kontemplować napotkane piękno natury.
Każda wędrówka przenosi nas jakby do nieznanego kraju. Często zachwycający widok góry, jeziora, rzeki czy lasu jest cudowniejszy od pałaców i zamków – wytworu ludzkiej cywilizacji. Większość tzw. osiągnięć cywilizacji związanych z uprzemysłowieniem (budowanie nowych domów, ścinanie lasów i wysokich drzew) zwyczajnie deformują krajobraz czyniąc go brzydkim i oszpeconym.
Wędrowanie staje się przygodą gdy w tle nie można zobaczyć już ani jednego domu, nie przeciąć żadnej drogi, chyba, że ścieżki leśnych zwierząt. Coraz trudniej wybrać się tam gdzie nikt nie mieszka. Człowiek nastawiony na zysk, sukces, maksymalną wydajność sprawił, że prawie z każdego wzgórza można ujrzeć ślady cywilizacji i ludzkie zabudowania. To bardzo niepokojące bo coraz trudniej dostrzec krajobraz wolny od tych śladów.
Niektórzy nie wędrują wcale, inni chodzą tylko ubitymi drogami i tylko nieliczni uwielbiają podróże z przygodami. Drogi zrobione są głównie dla samochodów po to, aby bardzo zajęci ludzi mogli jak najlepiej prowadzić swój biznes, sprzedawać swoje towary i usługi, im więcej i szybciej tym lepiej.
Gdy chce się wyzwolić z pośpiechu lepiej unikać wielu ruchliwych i głośnych dróg, nigdzie się nie śpieszyć. Większość dróg prowadzi do sklepów, centrów handlowych, miejsc usługowych, centrów rozrywki, zakładów pracy, dworców, lotnisk, portów.
Zamiast szerokich nudnych dróg można wybrać nieznane, dzikie, wąskie ścieżki podobnie jak to czynili kiedyś prorocy, odkrywcy, podróżnicy.
Nieznane bezdroża bardziej kuszą podróżnika, bo bardziej przyciąga nas to czego jeszcze nie znamy. To symboliczna ścieżka do wewnątrz nas samych; niełatwo jednak wybrać kierunek, który jest wyzwanie dla pełnego utartych kolein umysłu.