W ostatnim dziesięcioleciu wydatki na prywatną edukację dzieci w Polsce znacząco wzrosły - zauważył Polski Instytut Ekonomiczny. Według ekspertów coraz więcej rodzin przeznacza na ten cel "stosunkowo duże kwoty", co może oznaczać, że przechodzi ze szkolnictwa publicznego na prywatne.
Polski Instytut Ekonomiczny na podstawie danych z Badania Budżetów Gospodarstw Domowych GUS przeanalizował, jak zmieniały się wydatki na edukację wśród rodzin z dziećmi w wieku szkolnym – od 7 do 18 lat.
W ostatnim dziesięcioleciu wydatki na prywatną edukację dzieci znacząco wzrosły.
- stwierdzono.
W obliczeniach uwzględniono zarówno w pełni prywatną edukację (szkolną, z wyłączeniem przedszkoli), jak i rozwiązania częściowe (np. opłacanie prywatnych korepetycji).
Eksperci zwrócili uwagę, że coraz więcej gospodarstw domowych wydawało na prywatną edukację „stosunkowo duże kwoty”. Średnie miesięczne wydatki na prywatną edukację wzrosły z 16 zł w 2010 r. do 41 zł w 2020 r. Zaznaczono, że większość uwzględnionych gospodarstw domowych nie miało żadnych wydatków na prywatną edukację.
W 2010 r. jakiekolwiek wydatki na ten cel ponosiło 16 proc. gospodarstw domowych, w kolejnych latach ten poziom sukcesywnie spadał, do 7 proc. w 2020 r.
- wskazali analitycy w najnowszym wydaniu „Tygodnika Gospodarczego PIE”. Według nich było to związane ze zmniejszaniem się liczby rodzin, które na prywatną edukację wydawały niewielkie kwoty - poniżej 100-200 zł.
Podkreślono, że średnia kwota przeznaczana na edukację wśród gospodarstw, które miały jakiekolwiek wydatki na ten cel w 2010 r. wyniosła 104 zł miesięcznie, a w kolejnych 10 latach wzrosła 6-krotnie – do 615 zł. Zdaniem analityków oznacza to, że jest coraz więcej rodzin, "które wydają stosunkowo duże kwoty na edukację, więc prawdopodobnie w pełni przechodzą z edukacji publicznej na prywatną".
Wydatki na prywatną edukację - jak zaznaczyli eksperci - są wyższe wśród bardziej zamożnych rodzin.
Gospodarstwa domowe podzieliliśmy według kwartyli – tj. na 4 równej wielkości grupy – ze względu na wysokość dochodów na osobę.
- wyjaśniono.
Wśród 1/4 gospodarstw o najniższych dochodach 5 proc. miało w 2020 r. jakiekolwiek wydatki na prywatną edukację. Wśród 1/4 z najwyższymi dochodami było to 14 proc. Z kolei wśród 3/4 gospodarstw z niższymi dochodami „zdecydowanie większy był udział stosunkowo drobnych wydatków”, m.in. na korepetycje – średnie wydatki wynosiły tam poniżej 500 zł. Natomiast dla 1/4 gospodarstw z najwyższymi dochodami większy był udział stosunkowo wysokich wydatków (średnia 1185 zł), "które mogą oznaczać przejście z edukacji publicznej do prywatnej".
Analitycy obserwują trend zgodnie z którym coraz więcej rodziców, których na to stać, decyduje się na prywatną edukację dla dzieci może wynikać z ich niezadowolenia z jakości szkolnictwa publicznego lub chęci zapewnienia dziecku jak najlepszych warunków, dostosowanych do jego potrzeb. W opinii ekspertów większy udział prywatnej edukacji może pogłębiać nierówności społeczne.