Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Pandemia to już przeszłość? Niekoniecznie. Wirusolog ostrzega

Pandemia w dalszym ciągu trwa, bo zagrożenie wirusem nie minęło. Nie jest tak dobrze, jakby się nam wydawało. Na przykład w Japonii, Stanach Zjednoczonych, Wietnamie liczba zakażonych gwałtownie wzrosła – ostrzega wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Wirusolog ostrzega: Ludzie przywykli już do pandemii i wobec ostatnich wypowiedzi WHO uważają, że pandemia się skończyła i nastąpił powrót do czasów prepandemicznych. Pandemia w dalszym ciągu trwa, bo zagrożenie wirusem nie minęło.
Wirusolog ostrzega: Ludzie przywykli już do pandemii i wobec ostatnich wypowiedzi WHO uważają, że pandemia się skończyła i nastąpił powrót do czasów prepandemicznych. Pandemia w dalszym ciągu trwa, bo zagrożenie wirusem nie minęło.
Zdjęcie autorstwa Ron Lach z Pexels

Ekspertka zwróciła uwagę, że przewodniczący WHO podjął decyzję o zniesieniu globalnego stanu zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym (Public Health Emergency of International Concern, PHEIC) związanego z COVID-19, ale nie odwołał drugiego stanu, który dotyczy samej pandemii.

Pandemia nie została odwołana, a tylko PHEIC z powodu COVID-19. Są to dwa odrębne dokumenty - PHEIC określa narzędzia pozwalające ograniczać globalne rozprzestrzenianie się wirusa, czyli mowa o skoordynowanej reakcji międzynarodowej, w tym także wsparcie krajów słabiej radzących sobie z pandemią. Natomiast sama pandemia oznacza pojawienie się nowego patogenu w skali globalnej, szybko się rozprzestrzeniającego o znaczącym poziomie patogenności.

– podkreśliła ekspertka.

Jak zaznaczyła, te dwa dokumenty mogą być ogłoszone równocześnie, albo każdy w innym czasie. Np. stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym ogłoszono w stosunku do ospy małpiej, ale pandemii już nie. 

A zatem, w dalszym ciągu mamy pandemię COVID-19, aż do czasu jej odwołania przez WHO.

– wyjaśniła prof. Szuster-Ciesielska.

Zwróciła uwagę na trwające cały czas niebezpieczeństwo kolejnych fal koronawirusa. Podała, że w ostatnich dwóch tygodniach COVID-19 był uznany za trzecią wiodącą przyczynę zgonów Stanach Zjednoczonych i pierwszą wśród dzieci zapadających na infekcje oddechowe. 

Nie jest tak dobrze, jakby się nam wydawało. Na przykład w Japonii, Stanach Zjednoczonych, Wietnamie liczba zakażonych gwałtownie wzrosła. U nas na szczęście jest teraz cisza i spokój, ale nie wiem, czy powodem tego nie jest np. mała liczba wykonywanych testów.

– wskazała wirusolog.

Wyraziła nadzieję, że aktualnie w Polsce jest zdecydowanie mniej zakażeń, ale – w jej opinii - musimy mieć na względzie zbliżające się lato. 

W poprzednie wakacje notowany był wzrost zakażeń, więc i w tym roku możemy się tego spodziewać. Tym bardziej, że wirusa SARS-CoV-2 nie możemy uznać za sezonowego, a zatem nie możemy oczekiwać, że zachorowania będą tylko w sezonie jesienno-zimowym. Mówią o tym także autorzy jednego z artykułów w Nature.

– zwróciła uwagę.

Odnosząc się do decyzji ministerstwa zdrowia podkreśliła, że planowane zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego współgra z decyzjami administracyjnymi WHO. 

Ludzie przywykli już do pandemii i wobec ostatnich wypowiedzi WHO uważają, że pandemia się skończyła i nastąpił powrót do czasów prepandemicznych. Jak już wcześniej wyjaśniłam, pandemia w dalszym ciągu trwa, bo zagrożenie wirusem nie minęło. Dlatego w dalszym ciągu musimy o nim pamiętać.

– powiedziała prof. Szuster-Ciesielska, zachęcając do dalszego stosowania środków ochrony osobistej i szczepień przeciw COVID-19.

 



Źródło: Niezalezna.pl, PAP

#koronawirus #covid19

MaŁu