Spore zmiany dla pacjentów z chorobami skóry, którzy korzystają z tzw. leków recepturowych mogą wprowadzić zmiany w ustawie refundacyjnej. Chodzi o możliwość wprowadzenia ograniczeń dotyczących leków recepturowych, które są szczególnie ważne dla osób z chorobami dermatologicznymi, ponieważ pozwalają na indywidualne dopasowanie terapii do potrzeb zdrowotnych.
Lek recepturowy jest jedną z wartościowych ścieżek leczenia chorób skóry, docenianą przez lekarzy dermatologów. Dzięki tej metodzie mogą oni stworzyć recepturę idealnie dostosowaną do konkretnego pacjenta, co szczególnie korzystnie wpływa na leczenie osób cierpiących na trądzik lub atopowe zapalenie skóry. Taki lek, przygotowany w aptece, jest wolny od konserwantów, co minimalizuje ryzyko działań niepożądanych.
Obecnie około 3 miliony pacjentów w Polsce korzysta z leków recepturowych, a znaczna część z nich to pacjenci dermatologiczni. Nowe zapisy ustawy zmieniają jednak zasady refundacji i wprowadzają limity dla tego typu leków. Pacjenci, którzy korzystają z recept złożonych i skomplikowanych, poniosą wyższe koszty, które przekroczą standardową opłatę ryczałtową.
Dermatolodzy obawiają się konsekwencji tych zmian. Lek recepturowy jest nieodłącznym elementem ich praktyki zawodowej, pozwalając na indywidualne podejście do pacjenta i jego potrzeb leczniczych. Niemożność pokrycia kosztów takiej terapii może zniechęcić pacjentów do jej stosowania, co będzie negatywnie wpływać na efektywność leczenia.
Wprowadzenie nowych przepisów wpłynie również na same apteki, ponieważ koszty wykonania leku w niektórych przypadkach przewyższą limitową marżę ustaloną prawnie.
Dermatolodzy ostrzegają, że jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany, nowy model odpłatności za lek recepturowy zacznie obowiązywać od listopada tego roku. Sytuacja ta wzbudza obawy zarówno wśród pacjentów, jak i lekarzy oraz aptekarzy, którzy obawiają się, że ograniczenie dostępu do leków recepturowych utrudni skuteczne leczenie wielu pacjentów z chorobami skóry.