Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ciężki przebieg grypy u dzieci. Na co szczególnie uważać?

Lekarze biją na alarm i ostrzegają, że biorąc pod uwagę statystyki z ostatnich lat, mamy do czynienia z pierwszym sezonem o tak ciężkim przebiegiem grypy u dzieci. Najpoważniejsze są infekcje u małych dzieci. „Najmłodsze, z powikłaniami grypy lub ciężkim jej przebiegiem, mają 2-3 tygodnie” – mówi ordynator oddziału dziecięcych chorób zakaźnych w Lublinie dr n. med. Barbara Hasiec.

Zdjęcie autorstwa cottonbro studio z Pexels

Odnosząc się do sytuacji związanej z grypą wśród dzieci dr n. med. Barbara zwraca uwagę na szczególnie zagrożone grupy.

Masowo chorują dzieci w różnym wieku, szczególnie dzieci młodsze i małe, nawet do pierwszego roku życia. W oddziale, z powikłaniami grypy lub ciężkim przebiegiem grypy, najmłodsze dzieci mają 2-3 tygodnie. Są to dzieci, które zakaziły się w środowisku domowym, czyli od rodziców, a więc cała rodzina, rodzeństwo, przechodziło grypę.
- wyjaśniła dr Hasiec.

Grypa – kiedy do szpitala?

Do szpitali trafiają dzieci najciężej chore, których rodzice np. martwią się, że u dziecka długo występuje wysoka temperatura, albo dzieci, które są obciążone ze względu na chorobę podstawową, tzn. mają zaburzenia odporności, ewentualnie choroby przewlekłe, które predestynują do cięższego przebiegu grypy.

Wysoka, długo utrzymująca się temperatura jest charakterystyczna w tej chwili dla obecnie trwającej grypy.
- dodała ekspertka.

Biorąc pod uwagę najnowsze statystyki zachorowań, przy tak masowych infekcjach specjaliści starają się szybko wypisywać dzieci, które mogą być leczone dalej w warunkach ambulatoryjnych.

Dajemy radę dzięki temu, że włączyły się też inne oddziały – nie tylko oddziały zakaźne – ale również ogólnopediatryczne, więc staramy się wspólnymi siłami jako środowisko pediatryczne leczyć dzieci wymagające hospitalizacji.
- zaznaczyła dr Barbara Hasiec.

Mutacje wirusów

Specjalistka odniosła się również do stwierdzenia, że zimą zawsze jest więcej zachorowań na grypę i inne infekcje wirusowe, np. RSV, covid, adenowirusy.

Na przestrzeni lat, jak obserwuję te przebiegi, tę pandemię, to przyznam, że jest to pierwszy sezon o tak ciężkim przebiegu grypy. Rzeczywiście zachorowań jest dużo, ale dzieci chorują znacznie ciężej, mają więcej powikłań i są to masowe zachorowania.
- wyjaśniła.

Zapytana o przyczyny, wskazała m.in. na mutację wirusów i niski odsetek wyszczepienia populacji w Polsce przeciwko grypie, przez co „pozwalamy dalej wirusowi grypy swobodnie krążyć w populacji”.

Myślę, że też pandemia covidu – izolacja dzieci, przetrzymywanie dzieci w domach, w zamknięciu, unikanie infekcji, chodzenie w maseczkach – spowodowało w jakiś sposób, że nasz układ odpornościowy troszeczkę zapomniał, jak to jest walczyć z infekcjami.
- dodała lekarka.

 



Źródło: Niezalezna.pl, PAP

#sezon grypowy #objawy grypy #przeziębienie czy grypa?

MaŁu