Raper Killer Mike, zatrzymany w niedzielę podczas ceremonii rozdania nagród Grammy w Los Angeles, dopuścił się pobicia pracownika ochrony. Zdarzenie to nastąpiło kilka godzin po tym, jak muzyka uhonorowano trzema statuetkami.
Raper został aresztowany za wykroczenie polegające na pobiciu ochroniarza, który nie zszedł mu z drogi "wystarczająco szybko" - poinformował tygodnik "Newsweek".
Powołano się na źródła organów ścigania, które podały, że Killer Mike powalił ochroniarza na ziemię na zewnątrz obiektu.
Na nagraniu wideo opublikowanym w mediach społecznościowych można zauważyć, jak funkcjonariusze wyprowadzają Killer Mike’a w kajdankach z Crypto.com Arena.
Following his triumphant three Grammy wins, US rapper Killer Mike was detained by Los Angeles police after an altercation.
— SIKAOFFICIAL🦍 (@SIKAOFFICIAL1) February 5, 2024
He has been booked on a misdemeanor charge and is set to appear in court later this month.
pic.twitter.com/NmDhdkArXO
Rzecznik policji poinformował, że do zatrzymania rapera i aktywisty społecznego doszło około godz. 16 czasu miejscowego (godz. 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego).
48-letni raper zdobył w niedzielę nagrodę Grammy za najlepsze wykonanie rapowe, piosenkę rapową i album rapowy. Odbyło się to podczas tej części gali, której nie transmitowano jeszcze w ogólnokrajowej telewizji.
"W wieku 20 lat pomyślałem, że fajnie jest być handlarzem narkotyków. W wieku 40 lat zacząłem żyć, żałując tego, co zrobiłem. W wieku 45 lat zacząłem o tym rapować. W wieku 48 lat stoję tutaj jako człowiek pełen empatii i współczucia z powodu tego, co zrobiłem"
Raper jest znany z wypowiadania się na temat kwestii sprawiedliwości społecznej. W 2019 roku był gospodarzem serialu dokumentalnego Netflixa "Trigger Warning with Killer Mike". W 2003 roku zdobył nagrodę Grammy w kategorii najlepszy rapowy występ duetu lub grupy za singiel "The Whole World".