PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Wskoczył do trumny, aby ukryć się przed ZUS. Zdradził go kaszel

To był najbardziej osobliwy przypadek w kraju - powiedziała Krystyna Michałek, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w województwie kujawsko-pomorskim, odnosząc się do kontroli w jednym z zakładów pogrzebowych. Jego właściciel, aby uniknąć kłopotów, postanowił schować się do trumny. Plan jednak nie wypalił, bo mężczyznę zdradził kaszel.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
PEXELS

O sprawie pisze "Gazeta Pomorska". Jak relacjonują dziennikarze, jeden z zakładów pogrzebowych na Pomorzu został odwiedzony przez kontrolerów prawidłowości wykorzystywania zwolnienia lekarskiego z ZUS. Jego właściciel powinien wówczas przebywać w domu i się leczyć, ponieważ korzystał z L4. Okazało się jednak, że kontrolerzy zastali go w pracy.

"Mężczyzna schował się przed nimi w trumnie" - przekazała rzeczniczka ZUS. Zdemaskować go miał kaszel, za którego odgłosami podążyli kontrolerzy. "Odnaleźli go i wstrzymali wypłatę świadczenia chorobowego" - dodała.


Przypomnijmy, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych może sprawdzić zarówno wykorzystanie zwolnienia, jak i same orzeczenie o czasowej niezdolności do pracy. ZUS jest zobowiązany do tego ustawowo.

 



Źródło: polsatnews.pl, niezalezna.pl

#kontrola ZUS #Związek Ubezpieczeń Społecznych #zakład pogrzebowy

Mateusz Święcicki