Nieco zapomniana już Kinga Rusin od dłuższego czasu przebywa na Malediwach. Nie przeszkadza jej to jednak w zamieszczaniu typowych dla siebie komentarzy odnośnie sytuacji w naszym kraju. Tym razem obudziła sie w niej dusza poetki i na Instagramie zamieściła niezbyt wysokich lotów wiersz. Oberwało się w nim nawet byłemu koledze z planu Agustinowi Egurolli, który będzie współpracował teraz z TVP. Po dawnej przyjaźni nie ma już śladu...
Od kiedy Kinga Rusin odeszła z "Dzień Dobry TVN", słuch po niej zaginął. Od czasu do czasu publikuje jeszcze komentarze odnośnie wydarzeń w Polsce. Między innymi wyrażała wsparcie dla walczących o "prawo do aborcji" feministek. Komentarze te jednak nie wzbudziły większego zainteresowania.
W końcu więc była gwiazda TVN postawiła na poezję! I nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.
"Dzieło" najwyraźniej miało uderzyć w rząd, kościół, a nawet jej byłego kolegę z TVN - Agustina Egurollę, który rozpoczął współpracę z TVP, co wydaje się być najgorszą zdradą w świecie TVN-owskich celebrytów.
„Na wyspach Bergamutach
Podobno jest kot w butachWidziano także p’osła
Którego mrówka niosłaSzczepione są miliony
Nie ukrywane zgonyPrezesi na ambonach
Nie rządzą w żeńskich łonachKościelni pedofile
Liczą w więzieniu chwilePodobno w IPNie
Faszyści nie są w ceniePubliczna tam nie szczuje
I twarzy nie kupujeA tresowane szczury
Nie kradną złota góryJest słoń z trąbami dwiema
I tylko wysp tych nie ma”Kuzyn Jana Brzechwy w kolejce po termin szczepień
A wszystko celebrytka zilustrowała... swoim zdjęciem w bikini.