Miejsce akcji #sprzątaMY, która propagować ma czystość w lasach, wybrane zostało nieprzypadkowo. Powiat ostrołęcki, gdzie odbyła się akcja, słynie z pięknych terenów zielonych. Bogactwo lasów i puszczy kurpiowskiej jest niesamowite, tym bardziej warto, by było tam czysto. Akcja z udziałem Andrzeja Dudy i jego małżonki miała to wszystkim uświadomić.
W lesie na parę prezydencką czekała już grupa harcerzy i żołnierzy. Szybka wymiana uprzejmości i można było ruszyć do pracy: prezydent jako pierwszy założył rękawice, chwycił za worek i po chwili już porządkował las. Z inną grupą wyruszyła pierwsza dama. Po kilkudziesięciu minutach para prezydencka dotarła na polanę, na której odbyło się wystąpienie.
Nie zostawiajmy w lesie nic, zabierzmy puste opakowania, papiery. Zabierzmy wszystko, są odpowiednie miejsca, gdzie odpady można posegregować, złożyć we właściwy sposób. Nie muszą one zostawać w lesie
– mówił Andrzej Duda, dodając, że "zbliżające się wakacje to czas, żeby przypomnieć, aby szanować lasy, zachować je w czystości".
Pierwsza Dama, zabierając głos, podkreśliła, że "niektóre pozostawione w lesie śmieci rozkładają się setki lat". Pamiętała też, by pogratulować Nadleśnictwu Ostrołęka jubileuszu 50-lecia istnienia. Z kolei leśnicy nagrodzili parę prezydencką okolicznościowymi statuetkami.
Po wystąpieniach przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcia z licznie przybyłymi grupami uczniów lokalnych szkół.