O zachowanie rozsądku podczas śmigusa-dyngusa zaapelowała w niedzielę policja. Przestrzegła, że niewłaściwe zachowanie, jak np. oblewanie przechodniów czy rzucanie z wysokości pojemników z wodą, może skutkować uszkodzeniem ciała lub zniszczeniem mienia, za co grozi odpowiedzialność prawna.
Policja zaznaczyła, że śmigus-dyngus szczególną popularnością cieszy się wśród młodych ludzi, których zachowania "niejednokrotnie wykraczają poza nawias tradycji, przybierając formę chuligańskich wybryków".
Wskazała, że niewłaściwe obchodzenie tego wielkanocnego zwyczaju przejawia się często w wylewaniu na przechodniów dużych ilości wody oraz rzucaniem z budynków lub wiaduktów, w kierunku przejeżdżających samochodów, pojemników wypełnionych wodą.
Tego typu zachowania mogą powodować naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała oraz zniszczenie mienia. Ich sprawcy narażają się na odpowiedzialność prawną, a także majątkową
– przestrzegła policja.
Podkreśliła, że brak zachowania rozsądku w obchodzeniu lanego poniedziałku może narazić oblewaną osobę na szkody materialne, takie jak np. uszkodzenie telefonu czy tabletu.
Przypomniała, że w razie poniesienia strat materialnych pokrzywdzony może dochodzić swoich roszczeń na drodze postępowania cywilnego.
"Apelujemy zatem o zachowanie rozsądku i umiaru w kultywowaniu tradycji śmigusa-dyngusa" – zaapelowała policja.