Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Polak potrafi! Nasi badacze wykryli pierwsze ślady człowieka... we wschodniej części Sahary

Setki narzędzi kamiennych używanych przez Homo erectusa odkryli polscy naukowcy w kopalni złota we wschodniej części Sahary w Sudanie. Według archeologów zabytki mają nawet ponad 700 tys. lat. Tak starych świadectw po pobycie człowieka w tym rejonie jeszcze nie znano. Do tego ważnego odkrycia doszło w jednej z porzuconych kopalni złota ok. 70 km na wschód od współczesnego miasta Atbara.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

- We wschodniej części Sudanu na Pustyni Wschodniej, podobnie jak w wielu miejscach Sahary, rozgorzała gorączka złota - w prowizorycznych, odkrywkowych kopalniach ludzie poszukują tego cennego kruszcu. Odsłaniając kolejne warstwy górnicy natknęli się na narzędzia sprzed kilkuset tysięcy lat

 - opowiada kierownik badań prof. Mirosław Masojć z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Informacja dotarła do archeologów. Od kilku lat przemierzają porzucone kopalnie w poszukiwaniu kolejnych zabytków i... ciągle je znajdują.

Wśród setek narzędzi kamiennych w jednej z kopalń uwagę naukowców zwróciły uwagę szczególnie tzw. rozłupce. To duże, kilkukilogramowe masywne narzędzia o poprzecznej krawędzi tnącej, które przypominają nieco pięściaki - narzędzia o kształcie migdałowatym, mające obustronnie obciosane krawędzie, które u zbiegu tworzą spiczasty wierzchołek.

- Rozłupce to typowe narzędzia znane z obecnych obszarów Etiopii i Kenii, które były tam wytwarzane nawet już milion lat temu

- opowiada prof. Masojć. Tego typu odkrycie jest dla badaczy nowością - wcześniej zespół prof. Masojcia odkrywał pięściaki i inne narzędzia, ale nigdy takie, które byłyby technologiczne tak bardzo zbliżone do tych z Afryki równikowej i to tak starych. Badacz uważa, że w miejscu odkrycia zabytków znajdowała się pracownia, w której wytwarzano narzędzia, bo zachowały się zarówno gotowe "produkty", jak również odłupki powstałe w czasie ich wykonywania.

To ślady po obecności afrykańskiej odmiany Homo erectusa (człowieka wyprostowanego) - przodka człowieka współczesnego (Homo sapiens), który pojawił się w Afryce ok. 1,8 mln lat temu, skąd szybko migrował do Eurazji.

Archeologom udało się sprecyzować wiek zabytków. Nawarstwienia ziemi i piachu zalegające tuż nad nimi przebadano z pomocą metody optycznie stymulowanej luminescencji (OSL). Okazało się, że liczą one ok. 390 tys. lat:

 "Oznacza to, że warstwy poniżej są z pewnością starsze. Na podstawie stylu wykonania narzędzi uważam, że mogą mieć ponad 700 tys. lat, a może nawet milion lat - podobnie jak ich odpowiedniki dalej na południu Afryki" 

Tak sędziwy wiek zabytków to archeologiczna sensacja. Gdy kilka lat temu prof. Masojć informował o odkryciu w tym rejonie narzędzi mających ok. pół miliona lat również były to pierwsze tak stare wytwory ludzkie na Pustyni Wschodniej. "Teraz mamy potwierdzenie, że w tym rejonie są zabytki, które są być może nawet dwa razy starsze" - podkreśla badacz.

Naukowiec zwraca uwagę, że z terenu Egiptu i Sudanu są to najstarsze znane wytwory człowieka, które mają tak dobrze potwierdzoną chronologię.

- Owszem, na pustyniach znajdowane są pradziejowe narzędzia, ale nigdy do tej pory nie pochodziły z warstw, których wiek możemy tak bezpiecznie określić

 - zaznacza.

W jego ocenie nie można wykluczyć, że w głębszych fragmentach kopalń znajdują się jeszcze starsze zabytki. Jednak dostęp do nich na razie jest utrudniony.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#nauka #historia

Michał Kowalczyk