Masz te przedmioty, to lepiej je wyrzuć! Oto cisi zabójcy w naszych domach
Są prawie w każdym polskim domu. I niewielu zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Przedmioty codziennego użytku, które mają fatalny wpływ na nasze zdrowie. Oto trzej najwięksi truciciele, a eksperci biją na alarm – to poważne, toksyczne niebezpieczeństwo.
Świece zapachowe są modne stosunkowo od niedawna. Trudno się temu dziwić, wszak wyglądają ładnie, tworzą niezapomniany klimat, a na dodatek po zapaleniu roztaczają w pokoju przyjemny zapach wanilii czy lawendy. Wydawać by się mogło, że to najlepszy sposób na zdrowy relaks. Nic bardziej mylnego!
Uwaga na benzen i toluen
Świece zapachowe produkowane przemysłowo wykonane są z parafiny, czyli pochodnej ropy naftowej. Podczas spalania wydzielane są m.in. dwie substancje: benzen i toluen, Obie wdychane mają niekorzystny wpływ na układ oddechowy i krwionośny. Dodatkowo sztuczne aromaty świec często zawierają ftalany, substancje, które również nie są obojętne dla naszego zdrowia.
Czy w takim razie zupełnie zrezygnować ze świec zapachowych? Oczywiście, że nie! Warto jednak postawić na te, produkowane naturalnie. Czyli np. z wosku pszczelego czy sojowego.
Porysowana patelnia do kosza!
Patelnie teflonowe obrosły już legendą. A o ich szkodliwości nieśmiało mówi się od dawna. Choć są wygodne w użyciu, bo potrawy nie przyklejają się do nich, łatwo się je zmywa, to trzeba pamiętać o tym, że co jakiś czas lepiej wymieniać nawet te lekko zużyte. Dlaczego? O ile sam teflon, jeśli dostanie się do naszego organizmu, szkody nam raczej nie wyrządzi, o tyle szkodliwe są związki, które łączą teflon ze stalą. Jeśli więc mamy w domu porysowaną patelnię, zdecydowanie lepiej będzie ją wyrzucić.
Co zatem stosować w zamian? Najlepiej wybierać patelnie z naturalnych materiałów, takich jak żeliwo czy stal nierdzewna.
Siedliska niebezpiecznych bakterii
Plastikowe deski do krojenia. Wydają się bardzo praktyczne są lekkie, odporne na wodę i tłuszcz, często cieniutkie, nie zajmują wiele miejsce w szufladzie. Jednak to właśnie w ich porowatej strukturze kryję się największy problem. Otóż malutkie rysy i szczeliny, które pojawiają się wraz z użytkowaniem, stają się z czasem siedliskiem niebezpiecznych dla zdrowia bakterii! Salmonella czy bakteria e-coli są dla ludzi bardzo groźne.
Zamiast plastikowych desek do krojenia postaw lepiej na deski drewniane lub bambusowe. Drewno ma naturalne właściwości antybakteryjne i jest dużo bardziej przyjazne dla środowiska. Taka deska odpowiednio użytkowana posłuży zdecydowanie dłużej.
Źródło: niezalezna.pl
