Poseł Bartłomiej Sienkiewicz, który wczoraj został wyprowadzony przez Borysa Budkę z sali sejmowej, po tym jak wkroczył do niej niepewnym krokiem, to "człowiek biesiadny" - sam o sobie mówił tak w 2014 roku. Wywiad dla RMF FM przeszedł do historii, ale został odświeżony i dostał drugie życie przy okazji nowego wyczynu polityka Platformy Obywatelskiej.
Kondycja posła Bartłomieja Sienkiewicza od wczoraj jest jednym z głównych tematów politycznych w Polsce. Polityk Platformy Obywatelskiej podczas obrad Sejmu późnym wieczorem wkroczył na salę sejmową niepewnym krokiem i został z niej wyprowadzony przez Borysa Budkę. Pojawiły się wątpliwości co do stanu, w jakim Sienkiewicz pokazał się w Sejmie. Z mównicy sejmowej padło stwierdzenie o potrzebie badania alkomatem.
Po wczorajszym wyczynie Sienkiewicza przypomniano też wywiad sprzed 8 lat, jakiego udzielił RMF FM. Rozmowa potoczyła się w dość specyficznym kierunku. - Bieługa to jest dobra wódka. Dobra restauracja ma swoje prawa. Ja jestem trochę człowiekiem biesiadnym - mówił w tym wywiadzie Sienkiewicz. Wychwalał też politykę w dość specyficzny sposób:
Polityka jest tak cudownym żywiołem, w którym czy wiatr, czy słońce, czy deszcz czy huragan, to nie jest to, co żeglarz jest w stanie odgadnąć.
Do dziś trudno odgadnąć, co Sienkiewicz wówczas miał na myśli. Przy okazji, ówczesny minister skrytykował także ideę powoływania komisji śledczych rok przed wyborami.
- Komisje śledcze w polskim parlamencie rok przed wyborami to nie są zbiorowiska profesorów, którzy chcą rozstrzygnąć dylematy prawne państwa polskiego. To po prostu pierwsza linia, okopy, granaty, działa i moździerze
- brzmi to ciekawie, biorąc pod uwagę, że rok przed wyborami w 2023 roku PO chce powołać... komisję śledczą ws. Pegasusa.
Uwagę internautów zwróciło wówczas nie tylko to, co mówił Sienkiewicz, ale i w jaki sposób mówił. Można mieć wrażenie, że język nie zawsze nadążał za myślami, kiedy posłucha się tonu głosu polityka PO w tym wywiadzie. Zauważyli to też komentujący. Oto wybrane komentarze:
Jak widać, lata mijają, a pewne kwestie wciąż bez zmian. 2014 czy 2022 - nadal dyskutuje się o "kondycji" Bartłomieja Sienkiewicza.