Akademicka Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Chmielnickiej miała koncertem w Portsmouth 1 kwietnia rozpocząć trasę po Wielkiej Brytanii z muzyką z serii filmów o Harrym Potterze oraz z "Władcy Pierścieni" i "Hobbicie". Występy te były wskazywane na stronach internetowych brytyjskiego rządu jako przykład współpracy kulturalnej między obydwoma krajami.
Ale jak informuje promotor trasy, na dzień przed pierwszym koncertem kilkoro muzyków, w tym dyrygent i czworo pierwszych skrzypiec, nie miało jeszcze wiz. Utknęli zatem w Paryżu, czekając na wydanie wiz przez brytyjską ambasadę. Szef Star Entertainment Jaka Bizilj twierdzi, że dwa dni po planowanym rozpoczęciu trasy muzykom powiedziano, iż muszą zapłacić 15 tys. euro za wizy w trybie ekspresowym, ale one również nie zostały wydane na czas, a sprawa została rozwiązana dopiero gdy zwrócił się do ambasady o wyjaśnienie, które miał zamiar zamieścić w komunikacie prasowym.
Koncert w Portsmouth odbył się, ale z udziałem sprowadzonych w ostatniej chwili muzyków brytyjskich, którzy z racji braku przygotowania nie byli w stanie zagrać pełnego programu i część widzów zażądała zwrotu pieniędzy, zaś kolejne zaplanowane występy - w Salford i York - zostały przełożone na późniejsze terminy. Bizilj szacuje, że straty poniesione przez Star Entertainment z tytułu opłat za wizy, hotele, odwoływania koncertów i strat wizerunkowych sięgają 100 tys. euro.