Już dziś w stolicy Niderlandów rozpoczęła się kolejna edycja Amsterdam Dance Event (ADE). Przez pięć dni tego największego na świecie festiwalu muzyki elektronicznej odbędzie się 350 imprez i wystąpi około 2000 artystów.
Każdego roku setki tysięcy ludzi z całego świata przyjeżdżają do Amsterdamu, aby wziąć udział w tym wydarzeniu. W ubiegłym roku festiwal odbywał się wyłącznie w internecie.
Ze względu na obostrzenia związane z koronawirusem ADE będzie przebiegał w innej formule niż dotychczas. Przez wiele lat imprezy odbywały się wieczorem oraz w nocy. W tym roku jego uczestnicy będą się bawić od rana do północy.
W środę wieczorem ogłoszony zostanie także wynik konkursu na najpopularniejszego didżeja. Festiwal potrwa do niedzieli, 17 października.
Również w środę izba niższa parlamentu zajmie się wnioskiem socjalliberalnej partii D66 o niezależne śledztwo w sprawie nadużyć w holenderskim świecie tańca.
Z niezależnego raportu wynika, iż dwie trzecie byłych zawodowych tancerzy spotkało się ze zmuszaniem do kontynuowania treningów mimo kontuzji, zastraszaniem, poniżaniem, molestowaniem seksualnym a nawet szantażem.
„Zbyt długo odwracaliśmy wzrok od tego problemu”
– twierdzi posłanka Jeanet van der Laan (D66), cytowana przez dziennik „Algemeen Dagblad”. Parlamentarzystka socjalliberałów liczy, że jej wniosek znajdzie poparcie większości ugrupowań parlamentarnych.