Wakacyjny kres coraz mocniej zagrzewa polityków. W ostatni weekend wakacji, Lewica postawiła na spotkanie z mieszkańcami Częstochowy. Wydarzenie zyskało rozgłos, bo politycy ugrupowania zaprosili Michała Wiśniewskiego. Okazuje się, że to nie jedyny muzyczny akcent tego popołudnia. Rozśpiewał się sam Włodzimierz Czarzasty.
- Chciałem pozdrowić jedną osobę, dla Lewicy bardzo ważną – Aleksander Kwaśniewski. Miał ostatnio poważną operację – trudną, na kolano. Boli go, ale bez przerwy myśli o nas. Myśli o tym, by Lewica wygrała – zwracał się.
Wypalił: „pamiętacie taką kampanię… A może byśmy krzyknęli: Olek, Olek…”.
- Aleksandrze Kwaśniewski, najlepszy prezydencie naszego kraju – pozdrawiamy cię! – wykrzyczał jeszcze.
Część publiczności zaczęła śpiewać sławne „Ole Olek”. To piosenka zespołu disco polowego Top One, wykorzystana w ramach kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w 1995 roku przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Piosenka „Ole Olek!” była drugą w historii polskiej polityki piosenką wykorzystaną podczas kampanii wyborczych.
Pamiętacie ten spot?