Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Disco-polo i Michał Wiśniewski na spotkaniu z Lewicą. A rozśpiewany Czarzasty pozdrawia Kwaśniewskiego

Wakacyjny kres coraz mocniej zagrzewa polityków. W ostatni weekend wakacji, Lewica postawiła na spotkanie z mieszkańcami Częstochowy. Wydarzenie zyskało rozgłos, bo politycy ugrupowania zaprosili Michała Wiśniewskiego. Okazuje się, że to nie jedyny muzyczny akcent tego popołudnia. Rozśpiewał się sam Włodzimierz Czarzasty.

"A może byśmy krzyknęli: Olek, Olek…”. Czarzasty wspomniał wygraną A. Kwaśniewskiego z 1995 roku
"A może byśmy krzyknęli: Olek, Olek…”. Czarzasty wspomniał wygraną A. Kwaśniewskiego z 1995 roku
YouTube/@Lewica

- Chciałem pozdrowić jedną osobę, dla Lewicy bardzo ważną – Aleksander Kwaśniewski. Miał ostatnio poważną operację – trudną, na kolano. Boli go, ale bez przerwy myśli o nas. Myśli o tym, by Lewica wygrała – zwracał się.

Wypalił: „pamiętacie taką kampanię… A może byśmy krzyknęli: Olek, Olek…”.

- Aleksandrze Kwaśniewski, najlepszy prezydencie naszego kraju – pozdrawiamy cię! – wykrzyczał jeszcze.

Część publiczności zaczęła śpiewać sławne „Ole Olek”. To piosenka zespołu disco polowego Top One, wykorzystana w ramach kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w 1995 roku przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Piosenka „Ole Olek!” była drugą w historii polskiej polityki piosenką wykorzystaną podczas kampanii wyborczych.

Pamiętacie ten spot?

 



Źródło: niezalezna.pl

am