"Nergal" znów szokuje. Muzyk zamieścił w sieci nagranie, na którym obraża kierowcę z Ukrainy, realizującego przewozy w popularnej aplikacji. "Pier***ny idiota" - pisze Adam Darski. Powód? Zwrócono mu uwagę, że tak się rozsiadł w aucie, że kierowcy przeszkadzał jego but.
Adam Darski "Nergal" znany jest z kontrowersyjnych treści zamieszczanych w mediach społecznościowych: najczęściej dotyczą one religii i są obraźliwe dla katolików. Przykładowo, w tym roku Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów w trybie nakazowym wymierzył znanemu muzykowi Adamowi Nergalowi Darskiemu grzywnę w kwocie 15 tys. zł za obrazę uczuć religijnych. Sąd nakazał mu również pokrycie kosztów sądowych w kwocie blisko 3,5 tys. zł. Darski zapowiadał odwołanie od tego orzeczenia.
Na nagraniu, które Nergal zamieścił w mediach społecznościowych widać, jak kierowca - mówiący ze wschodnim akcentem - wyraźnie zdenerwowany zatrzymuje samochód i oznajmia, że nie będzie dalej jechał. Nergal postanawia jednak "legitymować" kierowcę i wzywa go do przedstawienia się.
- Zobaczy pan u siebie w aplikacji - odpowiada kierowca. - Pana noga u mnie przed twarzą! - pokazuje kierowca na Nergala, który rozsiadł się w samochodzie, niczym na tronie królewskim.
Mało tego, jeszcze obraża kierującego, pisząc na filmiku: "Co za pier****ny idiota" i "pier***ny kretyn".
- Tak Uber z Ukrainy działa w Polsce, czy to jest reklama dla Ukrainy, niestety, i dla tej coraz gorszej aplikacji?
- pyta Nergal.
Zachowanie Nergala jest o tyle niestosowne, że upublicznił on wizerunek kierowcy, dodatkowo wulgarnie go obrażając. Muzyk najwyraźniej zapomniał, że nie podróżuje własnym autem, gdzie może robić co mu się podoba.