Dziesiątą rocznicę wprowadzenia się na Downing Street obchodzi w poniedziałek kot Larry. Główny Myszołap w służbie Sekretariatu Gabinetu - bo takie stanowisko oficjalnie pełni najbardziej znany kot Wielkiej Brytanii - zapewnił, że nie wybiera się na emeryturę.
Przybyłem na Downing Street dokładnie 10 lat temu. Mam wrażenie, że od tego czasu moi współlokatorzy zamierzali narobić bałaganu, ale mam nadzieję, że udało mi się zapewnić pewną stabilność. Czas zabrać się do pracy nad drugą dekadą!
- "napisał" Larry na swoim koncie na Twitterze, które obserwuje 440,3 tys. osób.
“Having spent 10 years inside number 10 I’ve been asked what my plans are for the future. Let me be clear: this cat is not for retiring and I’m planning for my 20th anniversary already.” #Larryversary pic.twitter.com/63cXmdOvdM
— Larry the Cat (@Number10cat) February 15, 2021
W serii rocznicowych tweetów Larry zamieścił swoje zdjęcia ze wszystkimi wspomnianymi współlokatorami, czyli Davidem Cameronem, Theresą May i Borisem Johnsonem.
Kluczową rzeczą jest to, by pamiętać, że ja mieszkam tu na stałe, politycy po prostu mieszkają u mnie przez jakiś czas, dopóki nie zostaną zwolnieni. Wszyscy prędzej czy później dochodzą do wniosku, że to ja tu rządzę
- podkreślił Larry i zapewnił, że nie wybiera się na emeryturę. "Po 10 latach spędzonych pod numerem 10 jestem pytany, jakie są moje plany na przyszłość. Postawię sprawę jasno: ten kot nie wybiera się na emeryturę i już teraz planuję 20-lecie" - oświadczył.
The key thing to remember is that I live here permanently, the politicians just lodge with me for a bit until they’re fired. They all work out sooner or later that it’s me that runs the place... #Larryversary pic.twitter.com/5QJhZrrE5D
— Larry the Cat (@Number10cat) February 15, 2021
Larry przypomniał na Twitterze zdjęcie sprzed 10 lat, gdy został wzięty ze schroniska na Battersea przez Camerona, a także najbardziej pamiętne sceny z 10 lat urzędowania, w tym wizyty z dwóch prezydentów USA, Baracka Obamy i Donalda Trumpa, m.in. gdy uniemożliwił temu drugiemu odjazd, bo usiadł pod jego limuzyną, zdjęcie robiących mu zdjęcia fotoreporterów czy groźne wzajemne pomiaukiwania na siebie wraz z Palmerstonem, byłym głównym myszołapem ministerstwa spraw zagranicznych, który w sierpniu ubiegłego roku przeszedł na emeryturę.
I’m often asked about my favourite moments on Downing Street - appropriately for #PresidentsDay two of them involve US Presidents, but for different reasons... #Larryversary pic.twitter.com/HXCjSxY4pQ
— Larry the Cat (@Number10cat) February 15, 2021
Wspomniał również, że cały dzień czeka - jak na razie bezskutecznie - na rocznicowy prezent od Borisa Johnsona.
Koty w brytyjskich budynkach rządowych, w tym później także w rezydencji premiera, były trzymane w celu wyłapywania myszy już od XVI wieku, ale dopiero od 1929 r. istnieją oficjalne zapisy w tej sprawie, upoważniające zarządcę rezydencji na Downing Street 10 do wydawania 1 pensa dziennie na utrzymanie kota. Larry jest natomiast pierwszym, który oficjalnie nosi tytuł Głównego Myszołapa w służbie Sekretariatu Gabinetu.