Celebryta z TVN w szoku! Sportowiec dał mu wykład o "wielopłciowości": - Nie można zmienić biologii!
W programie celebryty z TVN-u Jakuba Wojewódzkiego gościł zawodnik sztuk walki Marcin Różalski. Poprzednio, gdy zasiadł na kanapie słynnego talk-show, mówił, że z polityków podziwia najbardziej Patryka Jakiego i Adama Andruszkiewicza. Tym razem znów sprawił, że samozwańczy "król" stacji z Wiertniczej popadł w zakłopotanie.
Wojewódzki i Różalski weszli w dyskusję dotyczącą płciowości. Nie od dziś wiadomo, że popularny "Różal" uważa - jak większość Polaków - że dwie płcie są i basta, niewiele go zatem obchodzi kto w jaki sposób się identyfikuje.
- Też bym wolał, żebyś do mnie zwracał się "profesor" - powiedział Różalski do celebryty z TVN-u. - Ja w dzisiejszych czasach, w modzie identyfikowania się na przykład jako hipopotamy, ja się identyfikuję jako profesor. Dzień dobry, panie profesorze - podał rękę siedzącemu obok gościowi.
Ale co, mowa nienawiści? Mowa nienawiści? Nie jestem profesorem? Identyfikuję się jako profesor! Proszę mówić, panie profesorze Różalski!
– dodał sportowiec.
Jest kobieta i mężczyzna!
- Czy to twój podjazd do wielopłciowości - zapytał Wojewódzki. Różalski odparł: - Tak. Nie lubię debilizmu!
"A słyszałeś kiedykolwiek o biologicznych składnikach płci?" - ciągnął temat gwiazdor TVN-u. I dostał odpowiedź: - Tak, jest kobieta i mężczyzna!
Najwyraźniej niezadowalającą, bo zapytał się swojego gościa o płeć "zewnętrzną, psychiczną, genotypową", na co Różalski stwierdził wprost, że "to są choroby psychiczne".
Ty nie mów o ludziach LGBT! Są homoseksualiści, są lesbijki, są ludzie transpłciowi, które zmieniają płeć, ale płeć masz stałą! Ty możesz zrobić z siebie faceta czy kobietę, ale jesteś mężczyzną czy kobietą, ale nie można zmienić płci, biologii. Nie można!
– "wykładał" Wojewódzkiemu Różalski.
Celebryta podjął jeszcze jedną próbę. Zapytał swojego gościa: - A słyszałeś o takim terminie jak interpłciowość?
- Co? Co to jest! Wytłumacz panu profesorowi, bo ten dział ominąłem... - skwitował Różalski.
Źródło: niezalezna.pl
