Policja skontrolowała auto, którym kierował znany aktor i celebryta Antoni K. Po wykonaniu narkotestu okazało się, że 34-latek znajduje się pod wpływem środków odurzających. Jest i oświadczenie K. "Nie zażywam narkotyków. Stosuję THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru" - napisał zatrzymany mężczyzna.
W sobotę wieczorem patrol ruchu drogowego skontrolował pojazd marki Audi. "Kierowca został przebadany pod kątem alkoholu. Był trzeźwy. Natomiast narkotest wykazał, że znajduje się pod wpływem środków odurzających" - poinformował w sobotę Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Policja nie zdradza jego personaliów, ale - jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze - chodzi o aktora Antoniego K. Mężczyzna został zatrzymany.
Aktor odniósł się do zdarzenia, publikując oświadczenie w relacji na swoim koncie na Instagramie.
"Do zatrzymania doszło około 16:00 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi (Joanny Opozdy, byłej żony Królikowskiego – przyp. red.) aby spotkać się z synkiem"
- napisał Antoni K.
"Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli, alko-test wykazał że jestem trzeźwy, jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru"
- podał.
Poinformował, że wykonano badanie krwi i oczekuje na wyniki.
"W przypadku regularnego stosowania medycznej marihuany, nawet w małych ilościach, stężenie może utrzymywać się mimo, że w dniu zatrzymania nie używałem konopi"
- przekonywał.
Zaznaczył, że "nie zażywa narkotyków". "Co wykazały dzisiejsze testy, więc bardzo proszę o zaprzestanie pomówień. Ponadto tegorocznych urodzin nie świętowałem w żadnym warszawskim klubie" - oświadczył aktor.
Instagram/antek.królikowski/printscreen