Bez wątpienia zima silnie wpływa na zmiany nastroju, naszą aktywność, samopoczucie, metabolizm. Zimą chętniej śpimy dłużej, więcej jemy i zdecydowanie mniej się ruszamy. Zima sprzyja melancholii i przygnębieniu. Fakty te potwierdzają nie tylko badania naukowe, ale powszechne doświadczenia i odczucia. Co zrobić by łatwiej i przyjemniej przeżywać ten okres, a może nawet go polubić?
A ja lubię mroźną zimę
Słowa słynnego szlagieru Czerwonych gitar, Cztery pory roku:
„A ja lubię mroźną zimę
I puszysty śnieg.
Kocham narty;
Dla mnie zima najpiękniejsza jest”,
mogą stać się dla nas prawdziwe.
Może warto polubić tę szczególną porę roku
Zima ma wyjątkowy nastrój, jest w nim surowe, groźne piękno, cisza, spokój, zaduma, domowe ciepło. Urok zimy opiewa wiele znanych obrazów i dzieł muzycznych. Ogień kominka i przytulność domowych wnętrz nabiera w zimowy czas szczególnego charakteru. Długie wieczory stwarzają szansę na dłuższe spotkania małżeńskie i rodzinne w domowym zaciszu. Dobrym pomysłem na wspólną zabawę jest zasiąść przy stole i rozpocząć wciągającą grę planszową. Obecnie propozycji nie brakuje, każda z rodzin może znaleźć coś interesującego dla siebie.
Zima ma swoje szczególne potrawy i napoje. Nie chodzi tylko o te świąteczne, ale np. o grzane wino lub piwo, które smakują nam o tej porze najbardziej. Innym zimowym specjałem może być fondue, występujące w wielu różnych odmianach. Spożywane ze wspólnego naczynia sprzyja integracji rodziny.
Zima pozwala odrobić zaległości w czytaniu lektur, oglądaniu filmów. W rankingu czytelnictwa od lat dobrze plasują się kraje skandynawskie: Islandia, Szwecja, Dania – to miejsca, gdzie zimowe wieczory należą do najdłuższych.
Pełne uroku, niezwykłe zimowe pejzaże Pietera Bruegla
Wystarczy wymienić dwa najbardziej znane:
Myśliwi na śniegu oraz Zimowy pejzaż z łyżwiarzami i pułapką na ptaki– stanowią one jedne z najbardziej rozpoznawalnych portretów zimy. Paleta kolorów bardzo dobrze oddaje niezwykłą atmosferę tej pory roku. Barwa nieba, duże tafle lodu, wszechobecny śnieg, szeroka perspektywa, sprawiają niezwykłe wrażenie. Ludzkie postacie w czarnym kolorze są doskonale wkomponowane w krajobraz. Niewielkie postacie z dalszego planu podkreślają znikomość człowieka wobec sił natury. Co ciekawe, w czasach Bruegla kontakt człowieka z naturą nie ograniczał się tylko do pięknych widoków z okien. Wiejskie domostwa, jak i mieszkania ubogich mieszczan nie były obszerne, wygodne ani doświetlone. Większość czasu za dnia spędzano na zewnątrz. Ludzie byli bardziej zahartowani, choć ostra zima była dla nich prawdziwym wyzwaniem.
Zimowe dźwięki
Wystarczy wejść do zimowego lasu pokrytego śniegiem, by zanurzyć się w przejmującej ciszy. Obecność zwierząt można rozpoznawać po całej gamie śladów i tropów pozostawionych na śniegu.
Szum zimowego wiatru ma w sobie coś złowieszczego, bez względu na to czy to mroźny wiatr, czy ciepły halniak. Gdy wieje dłużej i silniej, działa negatywnie na ludzką psychikę, sprzyja depresji. Jednak zimowy wiatr pozwala lepiej docenić łagodne odgłosy palących się szczap w kominku. To widok ciekawszy i bardziej relaksujący niż obraz z telewizora.
Muzyczną wizytówką zimy jest słynny koncert skrzypcowy Antonio Vivaldieogo w cyklu Cztery pory roku. Muzyczne wyobrażenia mrozu, przeszywającego zimnego wiatru, kontrastują z dźwiękami symbolizującymi ożywcze ciepło przytulnego domu, płomienie palącego się drewna w kominku.
Źródło: niezalezna.pl
#jak przetrwać zimę #polubić zimę #zima
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
BS