Zbliża się premiera "Smoleńska" - film opowiadającego o tragicznych wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku, które wstrząsnęły Polską. Tego dnia rządowy Tupolew 154 z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i towarzyszącymi mu 95 osobami – członkami oficjalnej delegacji zmierzającej do Katynia – uległ katastrofie pod Smoleńskiem.
Pomyślałem, że warunki fizyczne są mniej istotne niż umiejętność stworzenia dobrej, ciekawej postaci. Ewa Dałkowska od początku była kandydatką do roli Marii Kaczyńskiej. Znała osobiście panią prezydentową, wiedziałem, że świetnie ją zagra. To Ewa podpowiedziała mi, żebym pomyślał o zatrudnieniu Lecha Łotockiego. Gdy się do niego zwróciłem z propozycją zagrania w „Smoleńsku” przypomniał mi, że przed ponad czterdziestu laty brał udział w zdjęciach próbnych do mojego debiutu kinowego „Palec boży”. Przegrał je wtedy z Marianem Opanią. Powiedział mi, że dopiero po wyjściu z wytwórni zdał sobie sprawę, jak powinien zagrać. Pomyślałem, że może nasze ponowne spotkanie to nomen omen palec boży… Zaprosiłem go na spotkanie i dałem do zagrania scenę przemówienia Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi. Był wyśmienity – charyzmatyczny, odważny. Z miejsca zaproponowałem mu tę rolę.
- mówi reżyser "Smoleńska" Antoni Krauze.
- dodał reżyser.Tragedia smoleńska stała się najważniejszym wydarzeniem w III RP, najtragiczniejszą chwilą w polskiej historii od czasu II wojny światowej. Stała się wydarzeniem, które wpływa na los dzisiejszej Polski i życie Polaków w sposób niebywale silny. Które nas podzieliło bardzo głęboko. Dlatego próba zmierzenia się z tym tematem jest nie tylko wielkim wyzwaniem, ale i obywatelskim obowiązkiem twórcy.
- wyznał Antoni Krauze.Ten film jest moim najbardziej osobistym filmem
Poruszającą muzykę do „Smoleńska” skomponował Michał Lorenc, autor oprawy dźwiękowej takich produkcji, jak: „Poznań 56”, „Historia Roja”, „Przedwiośnie” i „Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł”.
ZOBACZ WIDEO:

Film trafi do kin już w najbliższy piątek, 9 września. Dystrybutorem jest Kino Świat