Gutenberg zaprojektował na potrzeby tego wydania nowoczesny, jak na tamte czasy, krój gotyckiej czcionki. Mimo dużego ściśnięcia liter osiągnął niezwykle czytelny druk. Strony nie były numerowane, w dodatku wydrukowanie jednej zajmowało trzy dni. Na każdej znajdowały się 42 wyjustowane wiersze, stąd drugą nazwą Biblii jest Biblia Czterdziestodwuwierszowa. Do dziś jej skład uważany jest za mistrzowskie osiągnięcie w typografii. Po wydrukowaniu Biblia była ozdabiana ręcznie, a następnie oprawiana przez introligatora.
W Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie przechowywany jest jedyny na ziemiach polskich pełny egzemplarz Biblii Gutenberga. Do naszych czasów przetrwało ich na świecie zaledwie 48.

Pelpliński egzemplarz jest unikalny – to dwutomowe wydanie na papierze, posiadające oryginalną XV-wieczną oprawę wykonaną przez mistrza Henryka Costera z Lubeki. Ponadto na str. 46 znajduje się plama tuszu rozlanego przez drukarza, która pokazuje sposób drukowania, tzn. ruchomą czcionkę Gutenberga. Biblia została prawdopodobnie kupiona przez biskupa chełmińskiego Mikołaja Chrapickiego i podarowana lubawskim franciszkanom. Po sekularyzacji zakonu w XIX w. trafiła do biblioteki seminaryjnej w Pelplinie. W dwudziestoleciu międzywojennym kapituła zamierzała sprzedać Biblię, aby uzyskać pieniądze na remont katedry i rozbudowę seminarium, jednak dyskusja w prasie i protesty społeczeństwa spowodowały, że księgi zostały w mieście.

Przed II wojną światową Biblia przez Warszawę znalazła się w Paryżu. Stamtąd w 1940 r. wywieziono ją do Londynu, a potem Kanady. Do Pelplina powróciła w 1959 r.
Reklama