6 czerwca 1794 roku wojska polskie pod rozkazami Tadeusza Kościuszki starły się z połączonymi siłami armii rosyjsko-pruskiej, którymi dowodzili król Prus Fryderyk Wilhelm II i gen. Fiodor Denisow. W starciu tym Polacy ponieśli dotkliwą klęskę.
Korpus Tadeusza Kościuszki liczył 15 tys. ludzi, natomiast przeciwnicy dysponowali potężną siłą – mieli ponad 10 tys. żołnierzy więcej. Plan ich działania, wymyślony przez gen. Johanna Jacoba Pistora, zakładał wykorzystanie miażdżącej przewagi w artylerii, która dysponowała 134 armatami.
Naczelnik posiadał ich tylko 33.
Rosjanie (Denisow, Rachmanow, Apraskin i Chruszczow) stanęli na lewym skrzydle, Prusacy zaś (Fryderyk Wilhelm II, Favrat, Elsner, książę Eugeniusz Wirtemberski i Kleist) na prawym.
Po stronie polskiej – prawym skrzydłem piechoty dowodził gen. mjr Adam Poniński, a jazdy gen. Antoni Madaliński; lewym skrzydłem piechoty – gen. mjr Jan Grochowski, a jazdy – książę Eustachy Sanguszko. W centrum, z dwoma regimentami piechoty oraz kosynierami, stał Kościuszko. Krwawe walki trwały kilka godzin i zakończyły się klęską Polaków.
Zginęli generałowie: Józef Wodzicki i Jan Grochowski, śmiertelnie ranny został słynny Bartosz Głowacki. Do niewoli dostało się 2 tys. żołnierzy.
Bitwa przyczyniła się do spadku morale wśród powstańców i spowodowała też odcięcie ich od Krakowa, który w krótkim czasie przeszedł w ręce zaborców.
Do dzisiaj w okolicach Szczekocin znajdują się trzy kopce z krzyżami, w których pochowano poległych. Pierwszy we wsi Wywła – na krzyżu są kosy i pamiątkowa tablica. Drugi w Chebdziach, na pagórku nazywanym Złotą Górą, skąd podobno dowodził Kościuszko i trzeci przy strumieniu obok wsi Goleniowy. Ten ostatni kopiec kryje w sobie mogiłę poległych Prusaków.
Źródło: polskaniezwykla.pl,dzieje.pl
#Głowacki
#armia rosyjsko-pruska
#Insurekcja
#Szczekociny
#Kościuszko
MŁ