Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Kultura i Historia

Jerzy Zelnik kończy 70 lat. Jubileusz mistrza polskiego kina

Składamy najserdeczniejsze urodzinowe życzenia panu Jerzemu Zelnikowi, stu lat w zdrowiu i aktywności twórczej; samych dobrych ludzi na drodze i spełnienia wszystkich marzeń.

Składamy najserdeczniejsze urodzinowe życzenia panu Jerzemu Zelnikowi, stu lat w zdrowiu i aktywności twórczej; samych dobrych ludzi na drodze i spełnienia wszystkich marzeń.

Obdarzony przez Boga wielką urodą i ciekawym głosem bardzo szybko stał się popularnym w całej Polsce aktorem. Od 1963 r. zagrał w kilkudziesięciu filmach. Już druga rola, Ramzesa XIII w filmie „Faraon”, sprawiła, że wzdychała do niego piękniejsza połowa naszego społeczeństwa. Potem były równie ciekawe kreacje. Najbardziej pamiętam Jerzego Zelnika w roli szlachetnego prawnika Franciszka Murka w serialu „Doktor Murek” na podstawie powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, jako Zygmunta Augusta w serialu „Królowa Bona” oraz jako partnera Anny Dymnej w „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny”. Jerzy Zelnik ma na swoim koncie również dziesiątki ról teatralnych, scenariusze i wyreżyserowane spektakle. Dziś do tych aktywności artystycznych dokłada też społeczne. Uczestniczy w dziesiątkach imprez patriotycznych, zarówno jako aktor, jak i śpiewak, podczas których wciela się w najważniejsze dla Polaków postaci historyczne.

Jest dla mnie zaszczytem utożsamić się z tak wybitną i barwną postacią jaką był marszałek Piłsudski – mówił w rozmowie z „Codzienną” miesiąc temu, gdy przygotowywał się do koncertu upamiętniającego 95. rocznicę Bitwy Warszawskiej.

Prywatnie Jerzy Zelnik jest człowiekiem dużej erudycji, pełnym życiowej mądrości i ogromnej kultury osobistej. Jest też bardzo religijny i oddany rodzinie. Aktor chrzest przyjął dopiero w wieku 24 lat, za namową przyszłej żony Urszuli, która chciała ślubu kościelnego. Już po krótkim czasie to on pociągał ją coraz silniej w kierunku Boga. Przez lata opiekował się chorą żoną, która zmarła w ubiegłym roku, oraz niepełnosprawnym bratem. Aktor zrezygnował nawet z etatu w teatrze, by móc poświęcić cały swój czas bliskim.

Choroba Urszuli pozwoliła mi jeszcze bardziej otworzyć oczy na cudze cierpienie, nauczyć się słuchać innych, żeby móc utożsamiać się z ich bólem, ale także z ich zachwytem nad małymi rzeczami. Zwiększać zdolność do całkowitego oddawania siebie, zapominania o własnych przyjemnościach, potrzebach – wyznał jednej z kolorowych gazet.

Jerzy Zelnik w 2007 r. odebrał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Za zaangażowanie po stronie Prawa i Sprawiedliwości oraz Andrzeja Dudy zebrał swoją porcję hejtu i nienawiści. Ale nikt nie obiecywał, że obrona prawdziwych wartości nie będzie kosztowna. Wręcz przeciwnie.

Jeszcze raz: wszystkiego najlepszego, panie Jerzy. Lepszej Polski przede wszystkim.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane