W Lublinie i Piaskach zostanie uczczona setna rocznica urodzin Józefa Franczaka ps. „Laluś”. Na urodziny zapraszają Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie oraz Stowarzyszenie Społeczno-Kombatanckie Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Uroczystości odbędą się 16–17 marca. Spotkanie wpisuje się w projekt „Rówieśnicy Niepodległej”.
PROGRAM
16 marca 2018 r., godz. 16.30 – Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie, ul. Wodopojna 2
• Wręczenie przez Marka Franczaka pamiątkowych odznak;
• O poszukiwaniach czaszki sierż. Józefa Franczaka „Lalusia” opowie Artur Piekarz (Oddziałowe Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie);
• Marianna Krasnodębska – Wspomnienie o „Lalusiu”;
• Promocja książki „Mój ojciec – sierżant Laluś”. Wywiad rzeka – z Markiem Franczakiem autorem książki rozmawia Kajetan Rajski;
• Projekcja filmu „Ostatni partyzant Rzeczpospolitej” w reż. Tadeusza Arciucha.
17 marca 2018 r., godz. 9.00 – Piaski
• Msza św. w intencji śp. sierż. Józefa Franczaka „Lalusia” w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Piaskach;
• Prelekcja pracownika IPN Oddział w Lublinie;
• Złożenie kwiatów pod pomnikiem sierż. Józefa Franczaka „Lalusia” (Rynek) oraz zapalenie zniczy na grobie śp. Józefa Franczaka (cmentarz parafialny).
Józef Franczak był żołnierzem Wojska Polskiego, uczestnikiem wojny obronnej Polski w 1939 roku. Po agresji sowieckiej na Polskę nie złożył broni. Dostał się do niewoli, z której po kilku dniach udało mu się zbiec. Wstąpił do ZWZ AK.
Po zakończeniu wojny prowadził działalność konspiracyjną na terenie Polski, brał udział w walkach z UB oraz wykonywał wyroki śmierci na zdrajcach Narodu i konfidentach. Wraz ze swoim oddziałem WiN walczył aż do roku 1953. Następnie rozwiązał oddział i rozpoczął samotną walkę o przetrwanie. Ukrywał się na prowincji dzięki pomocy zwykłych ludzi, choć groziły za nią wysokie kary. Według źródeł SB, z „Lalkiem” współpracowało ok. 200 osób. We wrześniu 1961 r., w ramach akcji o kryptonimie „Pożar”, władze komunistyczne rozesłały za Franczakiem list gończy, który opublikowano wraz ze zdjęciem „Lalka” w „Kurierze Lubelskim” z 8 września 1961 r. Komuniści napisali w nim, że poszukiwany zamordował 5 osób. Za jego schwytanie wyznaczono wysoką nagrodę pieniężną.
Wzrost ok. 175 cm, ciemny blond, włosy szpakowate, lekko łysy. Czesze się do góry, oczy niebieskie, czoło wysokie, nos średni, lekko pochylony do przodu, twarz owalna, koścista, śniada. Uszy duże odstające, usta duże wypukłe. Posiada 5 zębów sztucznych, trzy srebrne w szczęce górnej, a dwa złote w szczęce dolnej. Głowa grubsza, typowo męska. Jest dobrze zbudowany, barczysty, pierś wysunięta do przodu, chód ciężki, stopy nóg są duże, lekko kuleje na prawą nogę po postrzale. Na prawym ręku pomiędzy palcami: kciukiem a wskazującym, posiada bliznę z postrzelenia. W wypadku osobistego kontaktu zachować ostrożność, ponieważ poszukiwany osobnik nosi broń krótką, dwa pistolety i trzy granaty.
– podano w rysopisie poszukiwanego.
Franczaka wydał Stanisław Mazur (pseudonim operacyjny „Michał”), mieszkaniec wsi Wygnanowice.
21 października 1963 r. gospodarstwo, w którym przebywał „Laluś” zostało otoczone przez funkcjonariuszy SB i ZOMO.
Grupa likwidacyjna ZOMO przystąpiła do likwidacji. Franczak mimo wzywania go do zdania się podjął obronę i wykorzystując słabe punkty obstawy pod osłoną zabudowań wycofał się około 300 m. od meliny, gdzie podczas wymiany strzałów został śmiertelnie ranny i po kilku minutach zmarł.
– napisano w raporcie po obławie.
W konspiracji „Laluś” spędził 24 lata.